– Nie można przenieść więcej praw, niż się posiada – mówił podczas środowej rozprawy przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie pracownik izby skarbowej.
Sąd zgodził się z izbą i podtrzymał niekorzystne dla podatników interpretacje o opodatkowaniu wypłacanej dywidendy.
Spółka zamierzała podzielić się zyskiem z akcjonariuszami. Część z nich, już po podjęciu uchwały i ustaleniu, komu i ile się należy, może dokonać cesji swoich uprawnień na podmioty trzecie. Akcjonariusze poinformują spółkę o cesji.
Jednym z podmiotów, które w wyniku cesji zdobędą prawo do otrzymania wypłaty, będzie spółka komandytowa z Luksemburga. Jej właścicielem (a przynajmniej jednym ze wspólników) będzie fundusz inwestycyjny zamknięty z siedzibą w Polsce.
Spółka z Luksemburga, jak tłumaczyła polska spółka wypłacająca dywidendę, nie jest podatnikiem daniny od dochodów – tak jak polskie spółki osobowe jest transparentna (przezroczysta) podatkowo. Jej dochody są dochodami wspólników, którzy rozliczają się z fiskusem. Dochody spółki luksemburskiej będą więc dochodami polskiego wspólnika.