CIT: przedsiębiorca strefowy nie musi dzielić limitów - wyrok NSA

Zwolnieniem z CIT może zostać objęty dochód ustalony łącznie z całej działalności gospodarczej prowadzonej na terenie specjalnej strefy ekonomicznej, na podstawie wszystkich posiadanych zezwoleń, aż do wysokości wynikających z nich ograniczeń.

Publikacja: 19.09.2018 05:40

CIT: przedsiębiorca strefowy nie musi dzielić limitów - wyrok NSA

Foto: Fotorzepa, Darek Gorajski

W grudniu 2004 r. spółka otrzymała zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie specjalnej strefy ekonomicznej (SSE). Posiada także zezwolenie z sierpnia 2013 r. Kontynuuje rozwój działalności w strefie i ponosi w tym celu dalsze wydatki związane z inwestycją objętą zezwoleniem z 2004 r., ponad minimalną kwotę wskazaną w zezwoleniu.

Spółka wyjaśniła, że kalkuluje limit przysługującej jej pomocy przy zastosowaniu wskaźnika maksymalnej intensywności regionalnej pomocy przewidzianej dla lokalizacji inwestycji. Od daty udzielenia zezwolenia nakłady inwestycyjne przekroczyły kwoty minimalnych wydatków inwestycyjnych, określone w zezwoleniu. Ponadto, spółka planuje zwiększyć wysokość ponoszonych nakładów inwestycyjnych w zadeklarowanej działalności strefowej.

Podatniczka zapytała czy ma prawo do korzystania z pomocy publicznej do wysokości wynikającej z sumy dostępnej intensywności pomocy publicznej oraz wydatków kwalifikowanych dla poszczególnych zezwoleń, z uwzględnieniem dotychczasowego poziomu wykorzystania puli zwolnienia i dyskontowania, bez konieczności alokowania dochodu uzyskanego z działalności na terenie SSE na poszczególne zezwolenia. Chodziło o to, czy uzyskiwany przez spółkę dochód z działalności na terenie strefy najpierw będzie korzystał ze zwolnienia w CIT na podstawie chronologicznie najwcześniejszego zezwolenia, a po wyczerpaniu dostępnej na jego podstawie pomocy publicznej (ewentualnie po jego wygaśnięciu), z kolejno następnych zezwoleń.

Fiskus odpowiedział, że prowadząc działalność na terenie specjalnej strefy ekonomicznej, przedsiębiorca powinien oceniać dopuszczalny limit korzystania z pomocy publicznej (w tym ze zwolnienia dochodów z opodatkowania) odrębnie w odniesieniu do każdego posiadanego zezwolenia. W ocenie urzędników nie jest możliwe dyskontowanie pomocy publicznej, wynikającej łącznie ze wszystkich posiadanych zezwoleń na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie specjalnej strefy ekonomicznej i chronologiczne wykorzystywanie limitów, wynikających z poszczególnych zezwoleń. W konsekwencji, jeżeli przedsiębiorca będzie prowadzić działalność na terenie strefy, będzie zobowiązany do prowadzenia ewidencji w sposób umożliwiający zapewnienie odrębnego ustalania osiągniętego dochodu lub poniesionej straty w odniesieniu do każdego z posiadanych zezwoleń.

Spółka zaskarżyła interpretację, a Wojewódzki Sąd Administracyjny we Wrocławiu ją uwzględnił. Uznał, że z obowiązujących przepisów nie wynika konieczność wydzielenia działalności co do każdego z zezwoleń na terenie danej strefy. Obowiązek wydzielenia organizacyjnego występuje wyłącznie wówczas, gdy przedsiębiorca prowadzi działalność również poza obszarem strefy.

To stanowisko potwierdził Naczelny Sąd Administracyjny. Nie miał wątpliwości, że zwolnieniem z art. 17 ust. 1 pkt 34 ustawy o CIT może zostać objęty dochód ustalony łącznie z całej działalności gospodarczej prowadzonej na terenie strefy na podstawie wszystkich posiadanych przez dany podmiot zezwoleń, aż do wysokości ograniczeń wynikających z tych zezwoleń, bez konieczności przyporządkowywania poszczególnych limitów pomocy publicznej do poszczególnych inwestycji określonych w kolejno wydawanych zezwoleniach. To stanowisko potwierdza orzecznictwo NSA.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 14 sierpnia 2018 r.

sygnatura akt: II FSK 2233/16

Komentarz eksperta

Agata Dominowska, tax consultant w Dziale Doradztwa Podatkowego w BDO, biuro w Poznaniu

Komentowane orzeczenie jest kolejnym ukłonem w stronę podatników korzystających z kilku zezwoleń na terenie tej samej specjalnej strefy ekonomicznej. Trudno nie zgodzić się z podejściem sądu, zgodnie z którym zwolnieniem z podatku na podstawie art. 17 ust. 1 pkt 34 ustawy o CIT może zostać objęty dochód ustalany łącznie z całej działalności gospodarczej, prowadzonej przez podatnika na terenie SSE, na podstawie wszystkich posiadanych przez niego zezwoleń, aż do wysokości ograniczeń wynikających z tych zezwoleń, bez konieczności przyporządkowania poszczególnych limitów pomocy publicznej do poszczególnych inwestycji określonych w kolejno wydawanych zezwoleniach. Stanowisko to zasługuje na aprobatę szczególnie w obliczu braku zarówno zakazu posiadania przez przedsiębiorcę więcej niż jednego zezwolenia na prowadzenie działalności na terenie strefy, jak i braku nakazu wydzielenia działalności w stosunku do każdego z zezwoleń na terenie danej strefy. Trzeba tu też wskazać na trudności związane z precyzyjnym przyporządkowaniem przychodów podatkowych i kosztów uzyskania przychodów do odpowiednich projektów oraz fakt, że obowiązek taki z pewnością nie wynika z ustawy o CIT. W konsekwencji, nie sposób zgodzić się z konkluzją organu podatkowego, że wysokość zwolnienia podatkowego powinna być ustalana odrębnie dla każdej inwestycji.

Wyrok wpisuje się w utrwaloną w ostatnim czasie linię orzeczniczą o braku konieczności przyporządkowywania limitów pomocy publicznej, wynikających z poszczególnych zezwoleń na prowadzenie inwestycji na terenie specjalnej strefy ekonomicznej. Poglądy wyrażone w komentowanym wyroku zaprezentowane zostały także m.in. w wyrokach NSA: z 20 czerwca 2018 r. (II FSK 1613/16); z 20 marca 2018 r. (II FSK 696/16); z 19 lipca 2016 r. (II FSK 1849/14); z 25 kwietnia 2012 r. (II FSK 1979/11).

Od 5 września 2018 r., w związku z wejściem w życie przepisów wykonawczych do ustawy o wspieraniu nowych inwestycji, formalnie można już ubiegać się o decyzje o wsparciu w ramach Polskiej Strefy Inwestycji. Ustawa przewiduje wsparcie nowych inwestycji w formie zwolnienia od podatku dochodowego w przypadku inwestycji na terenie całego kraju, a nie jak dotychczas – w 14 specjalnych strefach. Wsparcie to ma docelowo zastąpić dotychczasowe preferencje podatkowe przyznawane na podstawie ustawy o specjalnych strefach ekonomicznych, które mają funkcjonować tylko do końca 2026 roku.

W grudniu 2004 r. spółka otrzymała zezwolenie na prowadzenie działalności gospodarczej na terenie specjalnej strefy ekonomicznej (SSE). Posiada także zezwolenie z sierpnia 2013 r. Kontynuuje rozwój działalności w strefie i ponosi w tym celu dalsze wydatki związane z inwestycją objętą zezwoleniem z 2004 r., ponad minimalną kwotę wskazaną w zezwoleniu.

Spółka wyjaśniła, że kalkuluje limit przysługującej jej pomocy przy zastosowaniu wskaźnika maksymalnej intensywności regionalnej pomocy przewidzianej dla lokalizacji inwestycji. Od daty udzielenia zezwolenia nakłady inwestycyjne przekroczyły kwoty minimalnych wydatków inwestycyjnych, określone w zezwoleniu. Ponadto, spółka planuje zwiększyć wysokość ponoszonych nakładów inwestycyjnych w zadeklarowanej działalności strefowej.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów