Ceny transferowe: już wiadomo, jak dokumentować

Do podpisu ministra finansów wreszcie trafiły długo oczekiwane rozporządzenia o cenach transferowych.

Publikacja: 11.09.2017 08:13

Ceny transferowe: już wiadomo, jak dokumentować

Foto: 123RF

Dwa rozporządzenia w sprawie informacji zawartych w dokumentacji podatkowej dotyczą około 20 tys. podatników CIT i tysiąca podatników PIT (tak szacuje MF w ocenie skutków regulacji). To firmy, które dokonują transakcji z podmiotami powiązanymi, a ich roczne obroty przekraczają 2 mln euro. Do 31 marca przyszłego roku będą one zobowiązane do składania bardziej szczegółowej niż dotychczas dokumentacji cen transferowych (czyli dokonywanych właśnie z powiązanymi podmiotami).

Taki obowiązek pojawił się w przepisach ustaw o PIT i CIT, obowiązujących od 1 stycznia 2017 r. Jednak dotychczas nie było wiadomo, jak w szczegółach ta dokumentacja ma wyglądać. Wprawdzie już w listopadzie ub. r. pojawiły się projekty tych rozporządzeń, ale spotkały się z wieloma krytycznymi uwagami organizacji biznesowych. Opublikowane przez Rządowe Centrum Legislacji projekty rozporządzeń w wersji do podpisu ministra przewidują sporo zmian w stosunku do tekstów z listopada.

Trzeba opisać ryzyka

Ceny transferowe to materia dość skomplikowana, a więc twórcy rozporządzeń dodali w nich słowniczek pojęć. Dowiadujemy się z nich, czym ma być m.in. analiza funkcjonalna, do której sporządzania zostały zobowiązane powiązane podmioty. Ma ona opisywać działania podmiotów w grupie kapitałowej, z uwzględnieniem angażowanego kapitału ludzkiego, ponoszonych ryzyk biznesowych, w tym w zakresie sprawowania kontroli nad ryzykami, oraz posiadania zdolności finansowych do ich ponoszenia i angażowanych aktywów, w tym wartości niematerialnych.

Jest to odzwierciedlenie wytycznych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD), które zalecają organom podatkowym, by nakładały podatek dochodowy na te podmioty z grup kapitałowych, w których jest tzw. substancja biznesu, a więc miejsce, gdzie realnie jest wytwarzany dochód. Wiąże się z tym zwykle konkretne umiejscowienie zespołu aktywów i ryzyk w grupie kapitałowej. Stąd wymóg takiej właśnie analizy porównawczej.

W ostatecznej wersji projektu zrezygnowano z wymogu przedstawienia szczegółowych powiązań między opisywanymi transakcjami. Gdyby tego wymogu nie zniesiono, podatnicy byliby zmuszeni szczegółowo opisywać np., na co zostały wydane pieniądze z pożyczki od spółki matki. To w oczywisty sposób zwiększyłoby fiskalną biurokrację w firmach.

W części dotyczącej tzw. dokumentacji lokalnej umieszczono wymóg sporządzania „opisu przebiegu transakcji lub innych zdarzeń za rok podatkowy, dokonywany odrębnie dla każdego rodzaju działalności". Nie zdefiniowano przy tym jednak, czy chodzi o konkretne transakcje czy o wyodrębnienie działalności produkcyjnej, usługowej itp.

Kosztowne błędy

Oba rozporządzenia mają wejść w życie 14 dni od opublikowania. W praktyce będą prawdopodobnie stosowane od zaraz. Jak już pisaliśmy na łamach „Rzeczpospolitej", firmy zobowiązane do składania dokumentacji cen transferowych muszą zaczynać jej sporządzanie – zwłaszcza analiz porównawczych – już teraz.

Ministerstwo Finansów, przedstawiając założenia przyszłorocznego budżetu, zaznaczyło, że „uszczelnienie w obszarze podatków dochodowych, w tym cen transferowych", ma być jednym z najważniejszych sposobów zapełnienia państwowej kasy.

Brak zgodnej z przepisami dokumentacji cen transferowych oznacza dla firmy ryzyko nałożenia 50-proc. sankcyjnej stawki podatku dochodowego od ewentualnego domiaru podstawy opodatkowania w wyniku zakwestionowania ceny transakcyjnej. Są też sankcje przewidziane w kodeksie karnym skarbowym dla przypadków m.in. nierzetelnie prowadzonej dokumentacji, za poświadczenie nieprawdy czy za niedostarczenie w ustawowym terminie wymaganych dokumentów.

etap legislacyjny: do podpisu ministra finansów

Opinia

Magdalena Marciniak, doradca podatkowy szef zespołu cen transferowych w MDDP

Dobrze, że rozporządzenia wreszcie zostały skierowane do podpisu ministra. Zakończy to okres niepewności w tej bardzo istotnej sprawie dla firm zobowiązanych do sporządzenia takiej dokumentacji według nowych przepisów. Ostateczna forma rozporządzeń w wielu fragmentach naprawia niedostatki pierwotnych wersji i wychodzi naprzeciw postulatom podatników. Rozsądna jest rezygnacja z wymogu opisywania relacji między poszczególnymi transakcjami, bo w praktyce byłoby to pracochłonne i niecelowe. Natomiast jako budzące dalsze wątpliwości należy ocenić wprowadzenie pojęcia „rodzaju działalności", które miało wyjaśnić kwestię m.in. wyodrębniania transakcji jednego rodzaju, ale nie do końca wyjaśniło.

Dwa rozporządzenia w sprawie informacji zawartych w dokumentacji podatkowej dotyczą około 20 tys. podatników CIT i tysiąca podatników PIT (tak szacuje MF w ocenie skutków regulacji). To firmy, które dokonują transakcji z podmiotami powiązanymi, a ich roczne obroty przekraczają 2 mln euro. Do 31 marca przyszłego roku będą one zobowiązane do składania bardziej szczegółowej niż dotychczas dokumentacji cen transferowych (czyli dokonywanych właśnie z powiązanymi podmiotami).

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona