W ostatnich latach modne stało się podkreślanie, że kolejne zmiany systemu podatkowego służą uszczelnianiu systemu podatkowego i walce z niedozwoloną (agresywną) optymalizacją podatkową. Polski ustawodawca jednak realizuje dyrektywy i inne wytyczne z dużą gorliwością, która sprowadza się do nakładania dalej idących rygorów niż przewidziane w tych regulacjach. Wydaje się nawet, iż przestał już rozróżniać dozwolone planowanie podatkowe od agresywnej optymalizacji podatkowej. Ostatnio nawet w uzasadnieniach projektów przestano posługiwać się określeniem „agresywna", a zatem niedozwolona zaczyna być każda optymalizacja.
Czytaj także: Podatek solidarnościowy uderzy w rodzinne firmy
Niestety, toczący się walec często dotyka także polskich firm rodzinnych. Przykładowo w poprzednim roku ustawodawca uznał za „agresywną" optymalizację śmierć podatnika, bowiem w jej wyniku następcy mogą amortyzować składniki majątku od wartości rynkowej. Na szczęście po wielu krytycznych głosach w tej sprawie, ustawodawca skorygował ustawę o podatku dochodowym. Śmierć już nie jest niedozwolonym działaniem optymalizacyjnym, ale jak przekonamy się pod koniec opinii, narodziny wnucząt już mogą powodować powstanie obowiązku podatkowego.
Dalsze uszczelnianie
Pod koniec sierpnia Ministerstwo Finansów przygotowało kolejny pakiet zmian w ramach uszczelniania systemu podatkowego. Zakłada on m.in. wprowadzenie do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych i ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych podatku od dochodów z niezrealizowanego zysku (ang. exit tax). Zgodnie z treścią art. 30j ust. 2 ustawy o PIT i art. 24f ust. 2 ustawy o CIT opodatkowaniu tym podatkiem od wyjścia podlegać będzie:
1) przeniesienie składnika majątku poza terytorium Polski, w wyniku którego Polska w całości lub w części traci prawo do opodatkowania dochodów ze zbycia tego składnika majątku, przy czym przenoszony składnik majątku pozostaje własnością tego samego podmiotu,