Jeśli na rynku nie ma elementów do tworzenia prototypów, firma może wyprodukować je sama i odliczyć w uldze B+R – uznał dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej. Nie ma jednak pewności, jak ustalić ich koszt.
Sprawa dotyczyła spółki, która prowadzi prace polegające na projektowaniu, badaniach i rozwoju produkcji oraz modernizacji śmigłowców. Wytwarza sama różnego rodzaju części i podzespoły na potrzeby konstruowania prototypów, które składuje we własnych magazynach.
Na koszt wytworzenia materiałów składają się koszty: produkcji (liczba godzin przeznaczonych na wyprodukowanie danej części według standardowej stawki godzinowej dla wydziału spółki produkującego dany materiał), zużytych surowców i materiałów (według ich kosztu rzeczywistego) oraz usług zleconego podwykonawstwa.
Materiały na potrzeby prowadzonej działalności B+R pobiera z własnych magazynów. Są one wykorzystywane do budowy prototypów śmigłowców lub używane w czasie prób w procesie tworzenia, co stanowi działalność B+R. Spółka zaznaczyła, że musi produkować je sama, bo na rynku nie ma ich odpowiedników.
Zapytała KIS, czy może odliczyć koszty materiałów pobranych z magazynów z tytułu ulgi B+R. Jej zdaniem taka interpretacja jest zgodna z charakterem działalności B+R, w trakcie której niejednokrotnie należy samodzielnie wytworzyć prototyp, co bez poniesienia odpowiednich kosztów nie jest możliwe.