Tak uznała w niedawnej interpretacji Izba Skarbowa w Katowicach.
Sprawa dotyczyła spółki, która w ramach umowy z gminą na odbiór odpadów komunalnych zobowiązała się również do budowy punktu zbiórki posegregowanych śmieci.
Spółka wykonywała cyklicznie usługi uzgodnione w umowie głównej. Co do części zobowiązującej do budowy, otrzymała od gminy odpowiednie pełnomocnictwa, ale w trakcie obowiązywania umowy nie uzyskała pozwolenia na budowę. Niczego więc nie wybudowała i w tej części z umowy się nie wywiązała.
Po zakończeniu okresu umowy i zapłacie całej umówionej kwoty spółka i gmina zawarły ugodę. Gmina wystawiła notę księgową na kwotę wynikającą z ugody, a spółka ją zapłaciła. Uznała, że koszt ugody może rozliczyć jako koszt uzyskania przychodu. Wydatek miał wpływ na zachowanie i zabezpieczenie źródła przychodów w dalszym okresie. Po zawarciu ugody spółka wciąż funkcjonuje na rynku, świadczy usługi m.in. dla tej gminy.
Spółka tłumaczyła, że niewykonanie robót budowlanych wynika z uwarunkowań prawnych, na które nie miała wpływu, mimo wykazania swego zaangażowania w czasie trwania umowy. To brak decyzji administracyjnej – pozwolenia na budowę obiektu – uniemożliwił jego wykonanie.