Jedną z zachęt do przenoszenia biznesów do specjalnych stref ekonomicznych (SSE) są przywileje podatkowe. Żeby jednak z nich korzystać, trzeba spełniać określone warunki. Jednym z podstawowych jest posiadanie zezwolenia na prowadzenie działalności w strefie. Bez ważnego zezwolenia podatnik nie ma co liczyć na preferencje, nawet jeśli kwestionuje jego wygaszenie. Przypomniał o tym Naczelny Sąd Administracyjny.
Czytaj także:
Specjalna strefa ekonomiczna - sporadyczna dostawa nie pozbawia zwolnienia z CIT
Sprawa dotyczyła spółki zajmującej się produkcją silników spalinowych, która od lat prowadzi działalność w jednej ze SSE. Uzyskała cztery zezwolenia. Od tego czasu ustawodawca kilka razy znowelizował jednak przepisy, co spowodowało m.in. powstanie na terenie stref ekonomicznych dwóch odrębnych reżimów prawnych dla przedsiębiorców działających na podstawie zezwoleń udzielonych przed 1 stycznia 2001 r. i po tym dniu.
Podatniczka chciała się upewnić, jak zmiana przepisów wpłynie na jej korzyści podatkowe. Sama była przekonana, że choć jedno ze zezwoleń wygaśnie 15 kwietnia 2017 r., to nie wpłynie to na możliwość późniejszego wykorzystania limitu pomocy publicznej wypracowanego w ramach tego zezwolenia.