Ceny transferowe: podmioty powiązane trochę odetchną

W ustawach o podatkach dochodowych pojawią się zupełnie nowe rozdziały, w których na nowo zostanie uregulowana tematyka cen transferowych. Tak zakłada projekt, o którym pisaliśmy już w „Rzeczpospolitej" z 17 lipca.

Czytaj także: Ceny transferowe: fiskus łaskawszy dla powiązanych spółek

Według Joanny Pietrasik, dyrektor Departamentu Cen Transferowych w Ministerstwie Finansów, taki zabieg jest potrzebny, bo dzisiejsze przepisy o cenach transferowych pochodzą z 1997 r., a w tym czasie rozwinęło się życie gospodarcze i pojawiły nowe wytyczne OECD w tych sprawach. Zwraca ona uwagę, że ustawie będzie towarzyszył pakiet dziesięciu rozporządzeń wykonawczych, gdyż dotychczasowe rozporządzenie dotyczące np. szacowania dochodów traci moc.

– Projekty tych aktów ogłosimy prawdopodobnie na początku września – zapowiada Joanna Pietrasik.

Sam projekt podoba się ekspertom ze względu m.in. na uporządkowanie pojęć z dziedziny cen transferowych.

– Trzeba również docenić podniesienie progów transakcji obligujących do składania dokumentacji, bo powinno to zmniejszyć obciążenia biurokratyczne. Pozytywnym aspektem jest spełnienie postulatu, by można było łączyć podobne transakcje przy obliczaniu ich wartości – ocenia Monika Palmowska, doradca podatkowy i partner w KPMG.

Z kolei Arkadiusz Żurawicki, wspólnik w kancelarii A2Z Tax & Legal, zauważa, że korzystne jest permanentne wydłużenie do dziewięciu miesięcy od zakończenia roku terminu na przygotowanie dokumentacji (dotychczas były to trzy miesiące, jednorazowo wydłużone rozporządzeniem do dziewięciu miesięcy). Podobnie korzystnie ocenia on jasne zdefiniowanie niektórych pojęć.

– Podatnicy z zadowoleniem przyjmą podwyższenie progów dokumentacyjnych – komentuje Żurawicki nowe przepisy o poziomie obrotów obligujących do składania dokumentacji cen transferowych.

Określono je jako 2 mln zł i 10 mln zł, zależnie od rodzaju transakcji. Dziś wynoszą od 50 tys. euro (równowartość ok. 214 tys. zł) do 500 tys. euro (równowartość ok. 2,14 mln zł). W rezultacie przy mniejszych transakcjach z powiązanymi podmiotami wielu podatników nie będzie musiało sporządzać tej dokumentacji.

W projekcie oprócz ułatwień są też fragmenty wzmacniające pozycję fiskusa. Monika Palmowska zauważa, że pojawia się tam swoista klauzula obejścia prawa, pozwalająca podważyć transakcję, której niepowiązane podmioty by nie zawarły.

– Szczegółowe metody działania organów skarbowych mają się pojawić w rozporządzeniach wykonawczych, więc tym bardziej istotne jest, by projekty tych aktów zostały opublikowane jak najszybciej – postuluje ekspertka.