Fiskus potwierdza, że pracodawca wynajmujący lokal na potrzeby służbowe nie musi potrącać podatku osobom, które z niego korzystają. Tak wynika z interpretacji Izby Skarbowej w Katowicach.
Wystąpiła o nią spółka, która planuje wynająć mieszkanie w innym mieście. Ma tam swoje dodatkowe biuro i jej zarząd oraz pracownicy często do niego wyjeżdżają w celu załatwiania firmowych spraw. Mieszkanie ma być oddane do dyspozycji osobom odbywającym podróże służbowe. Spółka zapewnia, że nie będzie używane do celów prywatnych. Dlatego też osoby, które z niego korzystają, nie uzyskają przysporzenia majątkowego. W konsekwencji nie trzeba im naliczać przychodu oraz potrącać zaliczki na PIT.
Fiskus zgodził się z tym stanowiskiem. Powołał się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 8 lipca 2014 r. (sygn. K 7/13). Wskazano tam, jakie kryteria muszą być spełnione, aby zakwalifikować przekazywane pracownikowi świadczenie jako jego przychód ze stosunku pracy.
Po pierwsze, powinien z niego korzystać dobrowolnie, bez żadnego przymusu ze strony firmy. Po drugie, świadczenie musi być spełnione w interesie pracownika, a nie pracodawcy. Po trzecie, powinno przynieść mu korzyść w postaci powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatku, który musiałby ponieść. Po czwarte, korzyść ta jest wymierna i przypisana indywidualnie.
Skorzystanie przez pracownika odbywającego podróże służbowe z mieszkania niewątpliwie następuje za jego zgodą. Świadczenie to nie będzie jednak spełnione w interesie pracownika, ale pracodawcy. Nie przyniesie też mu korzyści w postaci powiększenia aktywów lub uniknięcia wydatków. Gdyby bowiem nie konieczność wywiązania się z obowiązków służbowych, nie miałby powodu do korzystania z wynajmowanego lokalu.
