Mamy złą wiadomość dla wszystkich przedsiębiorców, którzy reklamują się na portalu społecznościowym. Fiskus uznał w najnowszej interpretacji, że takie wydatki nie mogą być kosztem uzyskania przychodu. Powód? Nie zostały właściwie udokumentowane, ponieważ faktury były wystawiane na podstawie irlandzkich przepisów.
Czytaj także: Czy bloger może wrzucić w koszty wydatki na ubrania i kosmetyki
Taką odpowiedź (0113-KDIPT2-3.4011.221. 2019.1.AC) otrzymała właścicielka firmy, która zajmuje się sprzedażą przez internet. By zdobyć nowych klientów, wykupiła reklamę na popularnym portalu społecznościowym, mającym siedzibę w Irlandii. Wysokość opłaty zależy od liczby kliknięć lub wyświetleń.
Nie warto pytać
Podatniczka chciała potwierdzić, że wydatki na reklamę może zaewidencjonować w podatkowej księdze przychodów i rozchodów i na podstawie faktur zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów. Faktury zawierają niezbędne dane, dotyczące m.in. sprzedawcy, nabywcy, kwoty i daty płatności, ale brakuje na nich daty wystawienia.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że takie dokumenty nie spełniają warunków określonych w § 12 ust. 3 pkt 1 rozporządzenia ministra finansów w sprawie prowadzenia podatkowej księgi przychodów i rozchodów. Przepis ten wymaga, by podstawą zapisów w księdze były dowody księgowe: faktury, faktury VAT RR, rachunki oraz dokumenty celne wystawione zgodnie z odrębnymi przepisami. A faktura bez daty jest niezgodna z ustawą o VAT.