Dobra wiadomość dla firm, które korzystają z leasingowanego majątku (według danych Związku Polskiego Leasingu jest już ich 500 tys.). Minister finansów zgadza się na jednorazowe zaliczenie do podatkowych kosztów opłaty wstępnej.
– O rozliczenie tej opłaty (zwanej też czynszem inicjalnym) przedsiębiorcy od lat toczą spory ze skarbówką – mówi Artur Kowalski, doradca podatkowy, współwłaściciel kancelarii podatkowo-rachunkowej. – Różne są interpretacje, różne orzeczenia sądowe. Firmy mają z tym dużo problemów.
– Opłata wstępna wynosi 10–20 proc., a często nawet więcej wartości przedmiotu leasingu. Przedsiębiorcom z reguły zależy na tym, aby jak najszybciej rozliczyć ją w kosztach uzyskania przychodów, dzięki temu mają bowiem niższy dochód i płacą mniejszy podatek – tłumaczy Marcin Sobieszek, doradca podatkowy, partner w kancelarii ATA Finance. – Fiskus chciał jednak, aby firmy, które prowadzą księgi rachunkowe, rozliczały czynsz inicjalny w podatkowych kosztach proporcjonalnie przez cały okres trwania umowy.
Skarbówka daje firmom wybór
Wygląda jednak na to, że minister finansów chce dać podatnikom w tej sprawie wolną rękę. W piśmie zamieszczonym na stronie internetowej resortu czytamy, że prowadzący księgi rachunkowe mogą zaliczyć czynsz inicjalny do kosztów jednorazowo albo przez cały okres trwania umowy.
– Na jednorazowe zaksięgowanie opłaty wstępnej w księgach rachunkowych (jeśli nie zniekształci to istotnie wyniku finansowego) pozwalają też przepisy ustawy o rachunkowości. Dobrze, że minister finansów dopasowuje do nich swoje stanowisko – mówi Artur Kowalski.