Nowa dokumentacja cen transferowych to wyzwanie dla podatników

Przepisy, które wchodzą w życie już 1 stycznia 2017 r., oznaczają prawdziwą rewolucję w procesie przygotowania dokumentacji. Należy już teraz starannie go zaplanować i na bieżąco monitorować.

Publikacja: 30.05.2016 02:00

Nowa dokumentacja cen transferowych to wyzwanie dla podatników

Foto: Fotolia.com

Przygotowanie dokumentacji cen transferowych będzie wymagać od podatnika zgromadzenia znacznie większej ilości informacji niż do tej pory. Niezmiennie do uzyskania będą szczególne informacje dotyczące przebiegu danej transakcji i działań uczestniczących w niej podmiotów, jak również dane finansowe dotyczące konkretnego przepływu – tu względem istniejących wymogów zmieni się niewiele. Nowe przepisy spowodują jednak konieczność uzyskania również informacji o charakterze ogólnobiznesowym (otoczenie konkurencyjne, kluczowe czynniki sukcesu i ryzyka w prowadzonej działalności) oraz takich, które mogą być wykorzystane na potrzeby uzasadnienia rynkowego poziomu wynagrodzenia lub zysku realizowanego w dokumentowanej transakcji. W zamyśle ustawodawcy nowa dokumentacja cen transferowych ma wszystkie te informacje kompilować, dając kompletny obraz transakcji i jej skutków podatkowych oraz ekonomicznych.

Księgowość może nie podołać

Praktyką stosunkowo popularną wśród podatników jest obecnie powierzanie odpowiedzialności za sporządzenie i kompletność dokumentacji cen transferowych członkom personelu finansowo-księgowego danej organizacji. Z jednej strony podejście takie uzasadnione jest tym, że ten właśnie dział (w przypadku braku działu podatkowego lub osób zajmujących się podatkami) koordynuje całość działań mających zapewnić poprawność rozliczeń podatnika z fiskusem, w tym również w zakresie cen transferowych. Jednocześnie problematyka cen transferowych wymaga dostępu również do informacji o charakterze biznesowym (w tym do założeń będących podstawą podejmowania decyzji gospodarczych w zakresie cen i innych warunków ustalanych w transakcjach z podmiotami powiązanymi) oraz analizy ich skutków podatkowych.

Często personel finansowo-księgowy nie ma bezpośredniego dostępu do informacji o takim charakterze. W znaczący sposób utrudnia to sporządzenie kompletnej i wyczerpującej dokumentacji cen transferowych. Z uwagi na znacznie szerszy zakres informacji biznesowych niezbędnych do przygotowania nowej dokumentacji cen transferowych trudności te mogą obecnie znacząco wzrosnąć.

Przydadzą się przejrzyste zasady

W rezultacie konieczne jest wypracowanie przejrzystych zasad współpracy pomiędzy działami operacyjnymi a działem finansowo-księgowym w celu zapewnienia możliwie jak najefektywniejszego przepływu informacji, również tych, które nie mają formy materialnej (np. ustnych ustaleń).

W praktyce działalności gospodarczej nie należy do rzadkości sytuacja, w której prośby działu finansowo-księgowego o przekazanie informacji dotyczących warunków transakcji z podmiotami powiązanymi są traktowane przez osoby z działów operacyjnych w sposób daleki od priorytetowego, tzn. jako jeden z kolejnych uciążliwych i zbędnych obowiązków. W efekcie dokumentacja cen transferowych może nie zawierać istotnych informacji. Może to narażać podatnika na ryzyko zakwestionowania rynkowego charakteru rozliczeń. Ze względu na zwiększone zaangażowanie merytoryczne i osobowe administracji skarbowej w kontrolę rozliczeń wewnątrzgrupowych w ostatnim okresie ryzyko to znacząco rośnie.

Odpowiedzialność ponosi zarząd

Kluczową zmianą wprowadzaną przez nowe przepisy jest obowiązek złożenia przez członka (członków) zarządu podatnika oświadczenia o kompletności posiadanej dokumentacji cen transferowych za dany rok w terminie przewidzianym do złożenia rocznego zeznania podatkowego (trzy miesiące od zakończenia roku podatkowego). Efektem tej zmiany będzie prawdopodobnie zwiększone zainteresowanie członków zarządu terminowym zakończeniem procesu przygotowania dokumentacji cen transferowych. To umożliwi złożenie zgodnego z prawdą oświadczenia o kompletności posiadanej dokumentacji i ograniczy ryzyko odpowiedzialności osobistej członków zarządu. O konsekwencjach niezłożenia lub złożenia niezgodnego z prawdą oświadczenia pisaliśmy w tygodniku „Podatki" z 2–3 maja, str. D4–5 „Zarządom spółek przybędzie zadań").

W rezultacie można się spodziewać, że wszelkie działania umożliwiające terminowe zakończenie procesu przygotowania kompletnej dokumentacji cen transferowych spotkają się ze wsparciem zarządu podatnika. Prośby działu finansowo-księgowego do działu operacyjnego o udzielenie konkretnych informacji biznesowych na temat transakcji z podmiotami powiązanymi zostaną zatem zapewne potraktowane priorytetowo.

podstawa prawna: art. 2 pkt 6 ustawy z 9 października 2015 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2015 r., poz. 1932)

Zdaniem autora

Grzegorz Garbarczyk, menedżer w Enodo Advisors

Bezpieczniejsze jest szersze grupowanie transakcji

W kontekście odpowiedzialności członków zarządu za posiadanie kompletnej dokumentacji cen transferowych istotna jest pewna kwestia. Mianowicie, zakładając, że przez kompletność rozumiana jest nie tylko formalna poprawność dokumentacji (czyli zawarcie w niej wszystkich wymaganych prawem elementów), ale również objęcie nią wszystkich transakcji, dla których zaistnieje obowiązek jej sporządzenia, kluczowe jest poprawne zidentyfikowanie takich transakcji.

Od momentu opublikowania ostatecznej wersji nowych przepisów wśród praktyków zajmujących się cenami transferowymi trwa dyskusja dotycząca sposobu i możliwości grupowania transakcji na potrzeby identyfikacji obowiązku dokumentacyjnego (na ten temat szerzej w artykule „Jak wytypować czynności, które trzeba ująć w dokumentacji podatkowej", tygodnik „Podatki" z 18 kwietnia 2016 roku, str. D4–5). Są dwa główne podejścia w tym zakresie:

1) obowiązkiem objęte są transakcje, których jednostkowa wartość (z jednym kontrahentem) przekracza próg istotności transakcji, albo

2) obowiązkiem objęta jest cała grupa jednorodnych transakcji, których sumaryczna wartość (niezależnie od wartości jednostkowych z poszczególnymi kontrahentami) przekracza próg istotności.

Moim zdaniem brzmienie i cel nowych przepisów skłaniają do przyjęcia podejścia drugiego. Jest to również bezpieczniejsze dla podatnika z praktycznego punktu widzenia. Pozwoli bowiem na uniknięcie sytuacji, w której pojedynczy przepływ nie został ujęty w dokumentacji podatkowej ze względu na jego jednostkową wartość (poniżej progu istotności), a istnieją podobne przepływy z innymi podmiotami powiązanymi, które zostały udokumentowane. Taka sytuacja może skutkować zakwestionowaniem przez organy podatkowe prawdziwości oświadczenia członka zarządu (w zakresie kompletności dokumentacji), a w rezultacie wejściem z organami w spór interpretacyjny o wysoce niepewnym wyniku.

Szersze podejście do grupowania transakcji jest zatem bezpieczniejsze. Jego zastosowanie nie powinno się wiązać z istotnym dodatkowym nakładem pracy, a z pewnością wpłynie na poprawę komfortu działania członków zarządu podatnika.

Przygotowanie dokumentacji cen transferowych będzie wymagać od podatnika zgromadzenia znacznie większej ilości informacji niż do tej pory. Niezmiennie do uzyskania będą szczególne informacje dotyczące przebiegu danej transakcji i działań uczestniczących w niej podmiotów, jak również dane finansowe dotyczące konkretnego przepływu – tu względem istniejących wymogów zmieni się niewiele. Nowe przepisy spowodują jednak konieczność uzyskania również informacji o charakterze ogólnobiznesowym (otoczenie konkurencyjne, kluczowe czynniki sukcesu i ryzyka w prowadzonej działalności) oraz takich, które mogą być wykorzystane na potrzeby uzasadnienia rynkowego poziomu wynagrodzenia lub zysku realizowanego w dokumentowanej transakcji. W zamyśle ustawodawcy nowa dokumentacja cen transferowych ma wszystkie te informacje kompilować, dając kompletny obraz transakcji i jej skutków podatkowych oraz ekonomicznych.

Pozostało 87% artykułu
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawo dla Ciebie
Nowe prawo dla dronów: znikają loty "rekreacyjne i sportowe"
Edukacja i wychowanie
Afera w Collegium Humanum. Wykładowca: w Polsce nie ma drugiej takiej „drukarni”
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe