Po zmianie formy rozliczenia z ryczałtu na skalę podatkową można zaliczać odpisy amortyzacyjne do kosztów uzyskania przychodu. Potwierdza to interpretacja dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
Wystąpił o nią mężczyzna, który 20 lat temu kupił za 175 tys. zł mieszkanie. Zostało zbudowane w pierwszej połowie poprzedniego wieku. Mężczyzna od pięciu lat je wynajmuje. Do tej pory płacił zryczałtowany podatek, w tym roku przeszedł na zasady ogólne (skalę podatkową). Zamierza rozliczać lokal w podatkowych kosztach (na ryczałcie nie mógł tego robić, płacił podatek od czystego przychodu).
Jak oszacować wartość mieszkania? Mężczyzna twierdzi, że znacznie wzrosła od czasu zakupu, wielokrotnie przeprowadzał bowiem w lokalu remonty. Wymieniał ogrzewanie, kuchenkę, instalacje wodne i kanalizacyjne, odnawiał łazienkę, ocieplał ściany itp. Kwota z aktu notarialnego nie odpowiada więc wartości rynkowej. Potwierdza to przeprowadzona kilka lat temu transakcja sprzedaży mieszkania położonego niżej (o takim samym metrażu) za prawie 700 tys. zł.
Przy szacowaniu wartości lokalu mężczyzna chce uwzględnić średnią cenę podobnych mieszkań w dzielnicy i w całym mieście. Zamierza go amortyzować, stosując indywidualne, czyli wyższe niż podstawowe, stawki (dzięki czemu szybciej rozliczy mieszkanie w kosztach).
Czy to prawidłowe postępowanie? Zdaniem fiskusa już pięć lat temu, czyli wtedy, gdy mężczyzna zaczął wynajmować mieszkanie, powinien wpisać je do wykazu środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych (prowadzonego przez ryczałtowców). Wtedy też należało określić jego wartość początkową. Wolno ją oszacować na podstawie rynkowych cen.