Stare auto - jak rozliczyć w kosztach

Fiskus pozwala na korzystną amortyzację nie tylko nowych samochodów, ale także nabytych w poprzednich latach.

Aktualizacja: 26.05.2019 14:42 Publikacja: 26.05.2019 13:44

Stare auto - jak rozliczyć w kosztach

Foto: 123RF

Przedsiębiorca może rozliczyć w podatkowych kosztach wydatki na zakup auta osobowego do 150 tys. zł. Taka zasada obowiązuje od 1 stycznia 2019 r. Skarbówka potwierdza, że na podwyższeniu limitu kosztów zyskają też ci, którzy kupili auto w 2018 r. albo wcześniej.

O interpretację wystąpił przedsiębiorca działający w branży budowlanej. Zajmuje się wykonywaniem posadzek w budynkach. Świadczy usługi w całym kraju, potrzebny jest mu więc samochód.

Czytaj także: Mała firma rozliczy 100 % kosztów auta

Kupił go pod koniec 2016 r. za niecałe 100 tys. zł. Wprowadził auto do ewidencji środków trwałych i amortyzował. Nie mógł jednak zaliczać całych odpisów do podatkowych kosztów. Obowiązywał go bowiem limit 20 tys. euro.

Od 1 stycznia 2019 r. limit odpisów amortyzacyjnych zaliczanych do kosztów wzrósł prawie dwukrotnie, do 150 tys. zł. Nowe przepisy nic jednak nie mówią o tym, czy korzystniejsze zasady obejmują też tych, którzy mieli samochody już wcześniej.

Przedsiębiorca twierdzi, że od stycznia ma prawo do rozliczania w podatkowych kosztach całych odpisów. Wartość auta nie przekracza bowiem 150 tys. zł.

Co na to fiskus? Podkreślił, że przepisy przejściowe do nowelizacji PIT/CIT nie ograniczają stosowania podwyższonego limitu wyłącznie do samochodów wprowadzonych do ewidencji środków trwałych od 1 stycznia 2019 r. Biznesmen, który rozpoczął amortyzację wcześniej, także może z niego korzystać.

Reasumując, od 1 stycznia 2019 r. przedsiębiorca ma prawo wrzucać w koszty cały odpis amortyzacyjny od auta. Jego wartość nie przekracza bowiem limitu.

Przykład:

Pan Kowalski dwa i pół roku temu kupił na potrzeby działalności gospodarczej auto osobowe za 100 tys. zł. Limit 20 tys. euro wynosił wtedy 80 tys. zł. W latach 2017–2018 pan Kowalski zaliczał do podatkowych kosztów tylko 80 proc. odpisów amortyzacyjnych. Od stycznia 2019 r. obowiązuje wyższy limit – 150 tys. zł. Pan Kowalski może rozliczać w kosztach cały odpis amortyzacyjny.

Od 1 stycznia 2019 r. zwiększył się też limit podatkowej amortyzacji samochodów elektrycznych. Wcześniej było 30 tys. euro, teraz 225 tys. zł.

O tym, że nowe, lepsze dla firm zasady rozliczenia dotyczą też tych, którzy rozpoczęli amortyzację samochodu przed 2019 r., pisaliśmy już w „Rzeczpospolitej" z 22 listopada 2018 r. Powoływaliśmy się wtedy na odpowiedź Ministerstwa Finansów na pytanie naszej redakcji. Teraz skarbówka potwierdza to w indywidualnych interpretacjach. Pamiętajmy jednak, że chronią one tylko adresata.

Nadal nie ma natomiast oficjalnych objaśnień ministra finansów w sprawie nowych zasad rozliczania aut. Zwiększony limit amortyzacji to bowiem tylko jedna z nowości. Inne są niekorzystne dla firm, np. regulacje dotyczące rozliczania wydatków na eksploatację samochodów. Teraz przedsiębiorca, który wykorzystuje je także prywatnie, zalicza do kosztów tylko 75 proc. wydatków na paliwo, remonty, mycie czy wymianę opon.

Od 1 stycznia 2019 r. mamy też ograniczenia przy leasingu droższych samochodów (powyżej 150 tys. zł).

Nr interpretacji: 0114-KDIP3-1.4011.257.2019.1.ES

Przedsiębiorca może rozliczyć w podatkowych kosztach wydatki na zakup auta osobowego do 150 tys. zł. Taka zasada obowiązuje od 1 stycznia 2019 r. Skarbówka potwierdza, że na podwyższeniu limitu kosztów zyskają też ci, którzy kupili auto w 2018 r. albo wcześniej.

O interpretację wystąpił przedsiębiorca działający w branży budowlanej. Zajmuje się wykonywaniem posadzek w budynkach. Świadczy usługi w całym kraju, potrzebny jest mu więc samochód.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona