Ulepszenie budynku
– Postawienie nowych ścian czy założenie nowoczesnego systemu wentylacji z reguły powoduje ulepszenie budynku. Jeśli wydatki przekraczają 10 tys. zł, a o to nietrudno, trzeba je doliczyć do wartości nieruchomości i amortyzować. Podstawowa stawka dla budynków użytkowych to 2,5 proc. rocznie, wychodzi więc na to, że wydatki na zabezpieczenie przed koronawirusem będą rozliczane w kosztach przez 40 lat – tłumaczy Tomasz Piekielnik, doradca podatkowy, właściciel kancelarii PBC.
Spory o remonty
Czy jest szansa na szybsze rozliczenie?
– Tak, jeżeli przeprowadzone prace uznamy za remont, a nie ulepszenie. Wtedy wydatki rozliczamy od razu w kosztach. Rozróżnienie remontu i ulepszenia budzi jednak wiele wątpliwości i powoduje liczne spory z fiskusem. Wydatki na ulepszenie zostaną szybciej rozliczone, jeśli stosujemy indywidualną stawkę amortyzacji, np. do budynków, które były używane już przed nabyciem – tłumaczy Tomasz Piekielnik. Dodaje, że krótszy okres amortyzacji jest przy wydatkach na ulepszenie nieruchomości, które najmujemy. Są to tzw. inwestycje w obce środki trwałe. Wydatki zaliczamy do kosztów przez dziesięć lat – przypomina Tomasz Piekielnik.
– Łatwiej jest rozliczyć zakupy rzeczy, które stanowią samodzielne środki trwałe o niskiej wartości, np. oczyszczacze powietrza czy parownice do dezynfekcji – mówi Marcin Rozbicki. – Jeśli wydatek nie przekracza 10 tys. zł, zakupy można od razu zaliczyć do kosztów PIT/CIT, bez konieczności wpisywania urządzenia do ewidencji środków trwałych i dokonywania odpisów amortyzacyjnych.
– Przepisy przewidują też możliwość jednorazowej amortyzacji niektórych fabrycznie nowych środków trwałych do 100 tys. zł. A także jednorazową amortyzację dla małych podatników i firm rozpoczynających działalność. Tutaj limit wynosi 50 tys. euro rocznie – dodaje Marcin Rozbicki.
Obowiązki pracodawcy
Najprościej będzie rozliczyć najdrobniejsze zakupy, np. środków do dezynfekcji, maseczek czy papierowych ręczników. Bez wątpienia mogą być kosztem PIT/CIT. Wydatki zostały bowiem poniesione po to, aby zabezpieczyć załogę przed koronawirusem. A zgodnie z przepisami kodeksu pracy pracodawca musi chronić zdrowie i życie zatrudnionych poprzez zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy przy odpowiednim wykorzystaniu osiągnięć nauki i techniki. Powinien reagować na bieżące potrzeby, biorąc pod uwagę zmieniające się okoliczności wykonywania pracy.