Skarbówka popiera inwestycje w dobry wygląd. W najnowszych interpretacjach zgadza się, by pracodawca zaliczył wydatki na ubrania i kosmetyki do kosztów uzyskania przychodów.
Sprawa dotyczyła spółki, która zajmuje się pośrednictwem w czynnościach bankowych. Prowadzi centrum telefoniczne umożliwiające klientom – także potencjalnym – kontakt z bankiem. Spółka uruchomiła nowy kanał wideo, w którym do kontaktów z klientami został wytypowany specjalny zespół, złożony z 13 kobiet i czterech mężczyzn. Jak napisała we wniosku, konsultanci są zobowiązani „do prezentowania stosownego wyglądu zewnętrznego i posiadania należytej prezencji". Dlatego chce im sfinansować kosmetyki, by podczas transmisji wideo mieli makijaż stosowny do oświetlenia. Będą one stały w miejscu ogólnodostępnym dla zespołu.
Ponadto firma zapewnia pracownikom ubrania. Są to koszule z logo wykorzystywane wyłącznie do celów służbowych. Zgodnie z regulaminem pracy zatrudnieni otrzymują też ekwiwalent na pranie, wynoszący 40 zł miesięcznie.
Spółka zapytała, czy może odliczyć wydatki na kosmetyki oraz odzież i jej pranie, skoro ponosi je w celu osiągnięcia przychodu. Odpowiedź Krajowej Informacji Skarbowej była pozytywna. Dyrektor KIS zaznaczył, że kluczowe w tej sprawie jest rozstrzygnięcie, czy poniesione wydatki mają charakter reklamowy, czy też stanowią reprezentację. Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 28 ustawy o CIT, kosztem uzyskania przychodów nie mogą być koszty reprezentacji, w szczególności poniesione na usługi gastronomiczne, zakup żywności oraz napojów, w tym alkoholowych. Przyjmuje się, że reprezentacja ma związek z kreowaniem swojego pozytywnego wizerunku, uwypukleniem zasobności i profesjonalizmu.
W konsekwencji kosztem podatkowym będzie zakup odzieży oznaczonej logo firmy, gdyż jest to wydatek o charakterze reklamowym.