Od sprzedaży przedmiotów, które istnieją tylko w internecie, płaci się taki sam podatek jak od realnych. Fiskus się zgadza pod warunkiem, że podatnik prawidłowo określił numer PKWiU swojej działalności.
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej odpowiedział tak na pytanie przedsiębiorcy, który prowadzi jednoosobową działalność gospodarczą w postaci handlu wirtualnymi rzeczami w grach komputerowych (PKD 47.91.Z.). Przez własną stronę sprzedaje wirtualne rzeczy, które nabywcy mogą wykorzystać w konkretnej grze. Są to np. ulepszone narzędzia, miecze, zbroje, zwierzęta, ziemie do zagospodarowania, kryształy czy monety.
Wnioskodawca sam je tworzy za pomocą ogólnodostępnych programów, wykorzystując wiedzę o programowaniu. Towar przesyła elektronicznie do klienta, chwilę po zaksięgowaniu płatności. Nabywca nie musi instalować żadnego oprogramowania. Wirtualne narzędzie jest od razu gotowe do użycia. Wnioskodawca zapytał, czy właściwe jest opodatkowanie przychodów stawką 3 proc. ryczałtu. Na dodatkowe pytanie skarbówki wnioskodawca wskazał, że jego działalność jest na tyle nietypowa, że nie znalazł pasującego do niej numeru PKWiU. Uważa, że jako jedyny pasuje numer 47.00.89.0 – Sprzedaż detaliczna towarów niekonsumpcyjnych, nieżywnościowych, gdzie indziej niesklasyfikowanych.
Dyrektor KIS uznał jego stanowisko za prawidłowe, ale warunkowo. Przypomniał, że w myśl art. 12 ust. 1 pkt 5 lit. b) ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym ryczałt od przychodów z działalności usługowej polegającej na handlu wynosi 3 proc. przychodów. Według art. 4 ust. 1 pkt 5 lit. a) ustawy towarami handlowymi są wyroby zakupione w celu dalszej odprzedaży, w stanie nieprzetworzonym. Ustawa nie precyzuje terminu „przetworzone".
„Jeżeli w istocie wnioskodawca świadczy usługi zgodnie z PKWiU 47.00.89.0, to przychody z tego tytułu podlegają opodatkowaniu 3 proc. ryczałtu" – czytamy.