W myśl starych regulacji, analiza danych porównawczych powinna zawierać dane porównywalne o podmiotach mających siedzibę lub zarząd na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej, jeżeli dane te są dla podatnika dostępne. W obecnym stanie prawnym nie ma już takiego ograniczenia. Należy jednak mieć na uwadze, że w myśl znowelizowanych przepisów w pierwszej kolejności podatnik powinien zweryfikować czy istnieją wewnętrzne dane porównywalne, które mogą być wykorzystane na potrzeby badania porównywalności. Jeżeli podatnik dysponuje takimi danymi, to powinien ocenić czy transakcje z podmiotami niepowiązanymi są porównywalne do realizowanej transakcji kontrolowanej, a w następnej kolejności wykorzystać je lub przedstawić argumenty za ich nieporównywalnością.
Kolejne ważne zmiany to zakaz stosowania secret comparables oraz czynny udział podatników w każdym stadium podstępowania.
I tak, według przepisów obowiązujących od 1 stycznia 2019 r. zarówno organy, jak i podatnicy, nie mogą stosować danych, których źródło nie jest znane drugiej stronie, co mogłoby uniemożliwić zweryfikowanie prawidłowości tych danych. Co więcej, druga strona postępowania powinna mieć zapewniony dostęp do informacji, które pozwolą na ocenę czy użyte dane porównywalne spełniają kryteria porównywalności.
Jednocześnie, zgodnie z nowymi przepisami, organ podatkowy powinien zapewnić podatnikom możliwość czynnego udziału w każdym stadium postępowania tak, aby mieli możliwość przedstawienia tym organom m.in. dokumentów, notatek oraz innych danych, na podstawie których kalkulowana była cena transferowa.
Master File
Udogodnieniem wprowadzonym przez nowy reżim jest możliwość przedłożenia organowi dokumentacji grupowej w języku angielskim. Organ podatkowy może poprosić o przetłumaczenie dokumentu na język polski i wówczas podatnik ma 30 dni na przygotowanie takiego tłumaczenia.
W przypadku otrzymania dokumentacji grupowej od spółki z grupy, należy jednak pamiętać o zweryfikowaniu jej pod kątem elementów wymaganych przez polskie przepisy. Wskazują one bowiem wprost, że to podatnik jest odpowiedzialny za zgodność Master File z polskimi przepisami, mimo że dokumentacja ta została przygotowywana przez inny podmiot w grupie.
Tu także zmienił się krąg podmiotów objętych obowiązkiem dokumentacyjnym. Zgodnie z nowymi przepisami obowiązek dołączenia Master File do lokalnej dokumentacji cen transferowych mają podmioty powiązane konsolidowane metodą pełną lub proporcjonalną, należące do grupy podmiotów powiązanych:
- dla której sporządzane jest skonsolidowane sprawozdanie finansowe; oraz
- której skonsolidowane przychody przekroczyły w poprzednim roku obrotowym kwotę 200 mln zł lub jej równowartość.
Co to oznacza w praktyce? W starym reżimie podatnicy, których przychody lub koszty w roku poprzednim nie przekroczyły kwoty 20 mln euro, nie byli zobowiązani do posiadania dokumentacji grupowej. Natomiast w nowym reżimie ci sami podatnicy mogą podlegać pod ten obowiązek, jeżeli ich grupa osiągnie 200 mln zł przychodów oraz spełni inne ww. warunki.
Przykład
Podatnik B spełnia wszystkie powyżej wskazane warunki oraz w 2017 roku osiągnął 10 mln zł przychodu. Grupa, w której skład wchodzi podatnik B, osiągnęła w 2017 roku przychody o wartości ponad 300 mln zł, które stale rosną. Jeżeli podatnik B wybierze:
- stary reżim, nie będzie zobowiązany do posiadania Master File;
- nowy reżim, będzie zobowiązany do posiadania Master File.
Karolina Wojnarowska jest starszym konsultantem w Zespole Cen Transferowych w MDDP
podstawa prawna: ustawa z 23 października 2018 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych, ustawy – Ordynacja podatkowa oraz niektórych innych ustaw (DzU z 2018 r. poz. 2193)
Zdaniem autorki
Agnieszka Walska, menedżer w Zespole Cen Transferowych MDDP
Jest teraz czas, żeby podjąć decyzję i przygotować się do zmian
Już w odniesieniu do transakcji realizowanych w roku 2018 możliwe jest zastosowanie nowych przepisów z zakresu cen transferowych. Dla wielu podatników może to być opcja bardzo kusząca, bo w przypadku niektórych z nich może znacząco obniżyć liczbę dokumentacji koniecznych do przygotowania. Należy jednak mieć na uwadze, że niezależnie od wybranego reżimu, w 2020 roku wszyscy będą musieli się zmierzyć ze znowelizowanymi przepisami przy dokumentowaniu transakcji za rok 2019. Warto zatem już teraz dobrze zapoznać się z wprowadzonymi zmianami i potraktować ten rok jako przygotowawczy. W praktyce oznacza to, że należy przyjrzeć się cenom transferowym stosowanym w grupie, a także metodom ich weryfikacji, jak również posiadanym danym i kalkulacjom pod kątem tego czy w przypadku ewentualnej kontroli podatnik będzie mógł wykazać rynkowość tych cen. Także nowe sankcje przewidziane w kodeksie karnym skarbowym ukierunkowane są bowiem na rynkowość transakcji. Bo właśnie „rynkowość" to słowo klucz, które najlepiej podsumowuje charakter wprowadzonych zmian i o tym należy myśleć analizując nowe przepisy w zakresie cen transferowych.