Nie ma zwolnienia dla poszkodowanych nacjonalizacją

Odszkodowanie uzyskane przez spółkę za mienie przedsiębiorstwa utracone po wojnie jest przychodem w CIT.

Publikacja: 21.03.2018 04:00

Nie ma zwolnienia dla poszkodowanych nacjonalizacją

Foto: 123RF

Spółka akcyjna wystąpiła o rozwianie wątpliwości związanych z odszkodowaniem otrzymanym za utracone mienie. We wniosku o interpretację wskazała, że w grudniu 1949 r. została pozbawiona swojego majątku na mocy zarządzenia, którym ustanowiono tzw. przymusowy zarząd państwowy nad jej przedsiębiorstwem. W momencie przejęcia zarządu nad przedsiębiorstwem spółki komisaryczny zarządca przymusowy sporządził protokół przejęcia. Po dwóch latach przymusowego zarządu przedsiębiorstwo zostało zlikwidowane. W kwietniu 2011 r. zarządzenie w sprawie przymusowego zarządu zostało uznane za wydane z naruszeniem prawa. Uznana została też odpowiedzialność odszkodowawcza Skarbu Państwa. Spór zakończył się wyrokiem sądu apelacyjnego z października 2015 r., którym spółce przyznano odszkodowanie za utracony majątek (który nie mógł być oddany w naturze). Spółka wskazała, że odszkodowanie było jedyną formą pozwalającą na naprawienie szkody. Dodała, że w osobnym postępowaniu udało jej się odzyskać też kilka nieruchomości.

Spółka zapytała czy odszkodowanie uzyskane za utracone mienie stanowi jej przychód podatkowy i czy ewentualnie ma prawo zaliczyć do kosztów podatkowych wartość roszczenia odszkodowawczego uznanego przez sąd za uzasadnione prawnie i zaspokojone przez Skarb Państwa odszkodowaniem.

Po analizie przepisów fiskus odpowiedział, że w spornym przypadku nie ma mowy o zwróceniu jakichkolwiek innych wydatków, które nie zostały zaliczone do kosztów uzyskania przychodów. Przejęcia przez państwo majątku spółki nie można traktować jako poniesienia przez nią wydatku. W ocenie urzędników, skoro odszkodowania nie zostały wyłączone z przychodów, to uzyskane przez spółkę odszkodowanie za utracone mienie jest dla niej przychodem na podstawie art. 12 ust. 1 ustawy o CIT.

Fiskus dodał, że bezprawna nacjonalizacja majątku spółki nie stanowi normalnego następstwa prowadzonej działalności gospodarczej. Jest ona bowiem działaniem, na które spółka nie miała żadnego wpływu. W konsekwencji, jego zdaniem, nie ma ona też prawa do potrącenia kosztów podatkowych w wysokości wartości roszczenia odszkodowawczego, uznanego przez sąd za uzasadnione prawnie i zaspokojonego przez Skarb Państwa odszkodowaniem.

Spółka zaskarżyła interpretację, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie przyznał rację fiskusowi. W jego ocenie to, że ustawodawca uważa odszkodowanie za przychód, wynika nie tylko z jednoznacznego brzemienia art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT. Przemawia za tym także fakt, że w art. 17 ust. 1 pkt 54 ustawy o CIT znajduje się zwolnienie dla odszkodowania wypłacanego stosownie do przepisów ustawy z 11 sierpnia 2001 r. o szczególnych zasadach odbudowy, remontów i rozbiórek obiektów budowlanych zniszczonych lub uszkodzonych w wyniku działania żywiołu. Gdyby odszkodowanie nie było przychodem, przepisy wprowadzające to zwolnienie byłyby w ustawie zbędne. Ponadto, jak zauważył WSA, w orzecznictwie wskazywano już, że uchylenie 1 stycznia 1999 r. zwolnienia przedmiotowego dla wszelkiego rodzaju odszkodowań z art. 17 ust. 1 pkt 12 ustawy o CIT spowodowało, iż stały się one – niezależnie od przyczyny ich wypłaty – przychodem, który nie korzysta z jakiegokolwiek zwolnienia przedmiotowego.

WSA zgodził się, że skarżąca nie dokonała wydatków, które obecnie jej zwrócono. Utraconego kilkadziesiąt lat temu mienia nie można utożsamiać z „wydatkiem", ani stwierdzić, że odszkodowanie jest „zwrotem" takiego mienia. Odszkodowanie zasądzono, ponieważ nie było możliwe odzyskanie utraconego mienia w naturze. Sąd nie dopatrzył się też luki prawnej, która uprawniałaby do zastosowania do osoby prawnej, w drodze analogii, zwolnienia odszkodowań, tak jak to ma miejsce w ustawie o PIT. Nie ma podstaw do przyjęcia, że nieprzewidziane w ustawie o CIT zwolnienie odszkodowań przysługuje osobom prawnym.

Sąd zgodził się też, że utrata mienia nie była kosztem poniesionym „w celu osiągnięcia przychodów lub zachowania albo zabezpieczenia źródła przychodów". Skarżąca mogła zaliczyć do kosztów jedynie ewentualne koszty związane z dochodzeniem roszczeń, w tym sądowe.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z 20 grudnia 2017 r. (III SA/Wa 72/17).

Komentarz eksperta

Jarosław Ziobrowski, adwokat, partner w kancelarii Kurpisz Ziobrowski

Komentowany wyrok dotyczy tego, czy odszkodowanie uzyskane za utracone mienie jest przychodem podatkowym dla osoby prawnej (w tym przypadku spółki). W ustawie o podatku dochodowym od osób prawnych nie ma przepisu, który tego rodzaju odszkodowania obejmowałby zwolnieniem podatkowym bądź regulował ich wyłączenie z opodatkowania. Warto przypomnieć, że odszkodowania przyznane na podstawie przepisów prawa cywilnego korzystały ze zwolnienia od opodatkowania do 31 grudnia 1998 r. Co ciekawe, ustawodawca w art. 21 ust. 1 pkt 3 ustawy o PIT przewidział za to zwolnienie podatkowe w stosunku do odszkodowań uzyskanych przez osoby fizyczne od Skarbu Państwa. Nie można jednak stosować takiego zwolnienia w drodze analogii. Sądy administracyjne już niejednokrotnie podkreślały, że brak odpowiednika takiego zwolnienia w ustawie o CIT nie jest wyrazem niekonstytucyjności. W procesie wykładni prawa niedopuszczalne jest bowiem odwołanie się do wartości równości wobec prawa, pomimo że wartości te wynikają z Konstytucji, z uwagi na brak normy prawnej zawartej w ustawie o podatku dochodowym od osób fizycznych. Tym samym należy się zgodzić z komentowanym wyrokiem, że świadczenie odszkodowawcze wyrażone w pieniądzu stanowi niewątpliwie otrzymane pieniądze w rozumieniu art. 12 ust. 1 pkt 1 ustawy CIT, a tym samym podlega opodatkowaniu. Podobne stanowisko zajął Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 11 grudnia 2009 r. (I FSK 1204/08) oraz z 1 kwietnia 2014 r. (II FSK 1037/12).

Spółka akcyjna wystąpiła o rozwianie wątpliwości związanych z odszkodowaniem otrzymanym za utracone mienie. We wniosku o interpretację wskazała, że w grudniu 1949 r. została pozbawiona swojego majątku na mocy zarządzenia, którym ustanowiono tzw. przymusowy zarząd państwowy nad jej przedsiębiorstwem. W momencie przejęcia zarządu nad przedsiębiorstwem spółki komisaryczny zarządca przymusowy sporządził protokół przejęcia. Po dwóch latach przymusowego zarządu przedsiębiorstwo zostało zlikwidowane. W kwietniu 2011 r. zarządzenie w sprawie przymusowego zarządu zostało uznane za wydane z naruszeniem prawa. Uznana została też odpowiedzialność odszkodowawcza Skarbu Państwa. Spór zakończył się wyrokiem sądu apelacyjnego z października 2015 r., którym spółce przyznano odszkodowanie za utracony majątek (który nie mógł być oddany w naturze). Spółka wskazała, że odszkodowanie było jedyną formą pozwalającą na naprawienie szkody. Dodała, że w osobnym postępowaniu udało jej się odzyskać też kilka nieruchomości.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona