Koronawirus: deklaracja CIT-8 w trybie awaryjnym

Rząd na razie nie odłożył terminu złożenia CIT-8. Doradcy podatkowi zachęcają do zdalnych konsultacji przed 31 marca.

Publikacja: 19.03.2020 06:54

Koronawirus: deklaracja CIT-8 w trybie awaryjnym

Foto: Adobe Stock

Koniec marca to ważny termin dla księgowych w firmach. Wtedy właśnie przypadają terminy na złożenie kilku istotnych deklaracji podatkowych. To przede wszystkim roczne zeznanie podatku dochodowego od osób prawnych CIT-8, ale też kilka innych dokumentów.

Do 31 marca trzeba złożyć informację na formularzu ORD-U, dotyczącą umów zawartych z nierezydentami w rozumieniu przepisów prawa dewizowego w roku podatkowym 2019. W tym samym terminie składa się informację IFT-2R, dotyczącą tzw. podatku u źródła. Chodzi o wysokość przychodu (dochodu) uzyskanego przez podatników podatku dochodowego od osób prawnych niemających siedziby lub zarządu na terytorium Polski. Wreszcie wymagany jest raport o schematach podatkowych na formularzu MDR-3.

Przedsiębiorcy, doradcy podatkowi i biegli rewidenci postulowali już wcześniej o przesunięcie różnych terminów rozliczeń z prawa podatkowego. Z rządowych informacji po środowej Radzie Gabinetowej wynika jednak, że odsunięty ma być jedynie termin rozliczeń PIT – z końca kwietnia na koniec czerwca. Nie padły konkrety dotyczące terminów przypadających na koniec marca.

Czytaj także: Firmy chcą czasu na zapłatę podatków i sprawozdania

Weryfikacja na dystans

W takiej sytuacji – o ile w najbliższych dniach nic się nie zmieni – należy pracować nad przygotowaniem CIT-8 i innych dokumentów. Jednak, zwłaszcza w większych firmach, rzetelne przygotowanie zeznania wymaga nieraz wielu wewnętrznych konsultacji i weryfikacji dokumentów. Dotychczas często asystował przy nich doradca podatkowy. Jak jednak sobie z tym poradzić w warunkach ograniczeń w kontaktach międzyludzkich?

Pytani przez „Rzeczpospolitą" doradcy podatkowi zapewniają, że nie przerywają pracy, a co się tylko da – omawiają zdalnie z użyciem np. wideokonferencji. Niektórzy nie mają wprawdzie bezpośredniego dostępu przez sieć do systemów księgowo-finansowych swoich klientów, ale często za pomocą zwykłych komunikatorów (np. Skype) udaje im się wiele spraw z klientami omówić.

A co się stanie, jeśli z różnych względów nie uda się złożyć wymaganych dokumentów do wtorku 31 marca? Wówczas, o ile urząd skarbowy nie dowiedział się jeszcze o niezłożeniu deklaracji w terminie, można ją złożyć wraz z dokumentem wyrażającym tzw. czynny żal podatnika. Jednak – co bardzo istotne – owego czynnego żalu nie można wyrazić, w odróżnieniu od deklaracji podatkowych, w formie elektronicznej. Wymagana jest forma papierowa, a podpis powinna złożyć osoba, która uznaje siebie za potencjalnie winną.

Apel o zdrowy rozsądek

– Staramy się pomagać podatnikom w przygotowaniu dokumentów do końca marca, ale liczymy się z tym, że ze względu na dzisiejsze okoliczności nie wszystkie deklaracje uda się wysłać w terminie – mówi Zbigniew Maciej Szymik, doradca podatkowy i szef śląskiej kancelarii GLC. Przewiduje, że w sytuacji powszechnych utrudnień w biznesie, spowodowanych epidemią koronawirusa, czynny żal może być skuteczny, a dokładne wyjaśnienia opisujące zaistniałą sytuację nie powinny budzić wątpliwości.

– Gdy zaistnieje powszechnie znana przeszkoda w wysyłaniu dokumentów, urzędy skarbowe powinny podejść do tego zdroworozsądkowo – ocenia Szymik i wspomina sytuację swej kancelarii sprzed kilku lat. Wówczas koparka pracująca na katowickim rynku uszkodziła światłowód, przez który jego kancelaria wysyłała internetowo deklaracje swoich klientów. Stało się to 24. dnia miesiąca, tuż przed terminem na wysyłkę deklaracji VAT. Światłowód naprawiono dopiero trzy dni później.

– Wysyłaliśmy ponad 100 deklaracji do kilku różnych urzędów w imieniu naszych klientów. Oczywiście większość nie doszła w terminie, ale złożyliśmy czynny żal i wszystkie urzędy przyjęły ze zrozumieniem nasze wyjaśnienia, bo o wypadku z koparką było głośno. Nikt nie został ukarany – wspomina Szymik.

Opinia dla „Rzeczpospolitej"

Monika Poteraj, doradca podatkowy, partner w Andersen Tax & Legal

W okresie przygotowań do złożenia deklaracji CIT-8 zdalna współpraca z doradcą podatkowym jest możliwa pod warunkiem zgromadzenia odpowiednich dokumentów w formie elektronicznej. Chodzi m.in. o faktury, wyciągi z kont księgowych, zestawienia obrotów i sald czy też umowy handlowe. Jeśli tylko główny księgowy czy dyrektor finansowy pracujący zdalnie ma do nich dostęp i je udostępni – doradca może je ocenić. Różne sprawy związane z roczną deklaracją da się też omówić zdalnie z użyciem wideo- czy telekonferencji. Warto zadbać o bezpieczeństwo połączenia, bo takie rozmowy mogą dotyczyć tajemnic handlowych. Niektóre dokumenty, np. formularz MDR-3, powinni podpisać elektronicznie wszyscy członkowie zarządu. Jeśli np. któryś przebywa za granicą czy przechodzi kwarantannę, to w razie próby nałożenia sankcji przez organ podatkowy trzeba szczegółowo opisać sytuację.

Koniec marca to ważny termin dla księgowych w firmach. Wtedy właśnie przypadają terminy na złożenie kilku istotnych deklaracji podatkowych. To przede wszystkim roczne zeznanie podatku dochodowego od osób prawnych CIT-8, ale też kilka innych dokumentów.

Do 31 marca trzeba złożyć informację na formularzu ORD-U, dotyczącą umów zawartych z nierezydentami w rozumieniu przepisów prawa dewizowego w roku podatkowym 2019. W tym samym terminie składa się informację IFT-2R, dotyczącą tzw. podatku u źródła. Chodzi o wysokość przychodu (dochodu) uzyskanego przez podatników podatku dochodowego od osób prawnych niemających siedziby lub zarządu na terytorium Polski. Wreszcie wymagany jest raport o schematach podatkowych na formularzu MDR-3.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona