Tak uznał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie w wyroku z 23 lutego 2017 r. (I SA/Kr 1290/16).
Określenie zakresu obowiązku ciążącego na podatniku w zakresie dokumentacji cen transferowych stało się, począwszy od 2017 r., procesem wieloetapowym i skomplikowanym. Przede wszystkim zakres przedmiotowy dokumentacji podatkowej został rozszerzony w stosunku do istniejącego w poprzednim stanie prawnym. Dokumentacją tą należy bowiem obecnie objąć nie tylko mające istotny wpływ na wysokość dochodu (straty) podatnika transakcje z podmiotami powiązanymi, ale również inne zdarzenia (ujęte w roku podatkowym w księgach rachunkowych), których warunki zostały ustalone lub narzucone z tymi podmiotami (art. 9a ust. 1 pkt 1 ustawy o CIT).
Dwa rodzaje współpracy
Tego rodzaju kwalifikacja, dokonana przez ustawodawcę, powoduje, że ilekroć w przepisie odwołuje się on do relacji z podmiotami powiązanymi, posługuje się określeniem: „transakcje lub inne zdarzenia", mając na względzie dwie możliwe formy kooperacji. Zwrot ten został również użyty w ust. 1d artykułu 9a, zgodnie z którym: „za transakcje lub inne zdarzenia mające istotny wpływ na wysokość dochodu (straty) podatnika, o których mowa w ust. 1 pkt 1, uznaje się transakcje lub inne zdarzenia jednego rodzaju, których łączna wartość przekracza w roku podatkowym równowartość 50 000 euro [...]". Podatnicy muszą zatem sporządzać dokumentację podatkową do transakcji lub innych zdarzeń jednego rodzaju, których łączna wartość przekracza odpowiedni próg wartościowy. Powinni więc:
- pogrupować transakcje na rodzaje i (jeśli występują) inne zdarzenia na rodzaje, a następnie
- łączną wartość odpowiednio: transakcji jednego rodzaju lub innych zdarzeń jednego rodzaju odnieść do ustalonego progu.