W praktyce podatnicy decydują się na jej wykorzystanie raczej rzadko. Jest to metoda dość skomplikowana i czasochłonna, która wymaga dużego zaangażowania i precyzji we właściwym jej zastosowaniu. Co więcej, zarówno polskie przepisy, jak i Wytyczne OECD w sprawie cen transferowych dla przedsiębiorstw wielonarodowych oraz administracji podatkowych dają jedynie ogólne wytyczne dotyczące jej zastosowania. Już w ramach działań w zakresie inicjatywy BEPS (Base Erosion and Profit Shifting) OECD dostrzegło konieczność zaktualizowania Wytycznych OECD w części dotyczącej tej metody, aby ułatwić podatnikom jej stosowanie. W efekcie prac podjętych na forum OECD powstał raport „Revised Guidance on the Application of the Transactional Profit Split Method" (Raport OECD), w którym OECD wskazuje na sytuacje i czynniki pomocne przy stosowaniu metody „profit split".
Metoda „profit split" powinna znaleźć zastosowanie wyłącznie w sytuacji, gdy rodzaj i charakter realizowanej pomiędzy podmiotami powiązanymi transakcji uzasadnia jej użycie. Tym samym może się okazać, że w przypadku niektórych transakcji jej wykorzystanie jest nie tylko uzasadnione, ale wręcz konieczne, gdyż jest to jedyna metoda dwustronna możliwa do stosowania przez obie strony transakcji równocześnie.
Najpierw analiza warunków
W praktyce, w celu weryfikacji możliwości zastosowania metody profit split, konieczne jest zapoznanie się z badaną transakcją (przeanalizowanie jej warunków) i ustalenie czy metoda podziału zysku znajdzie w ogóle zastosowanie. Na uwadze należy mieć w szczególności wzajemne relacje biznesowe oraz analizę funkcjonalną stron realizowanej transakcji. Ponadto, należy rozważyć czy istnieją jakieś unikalne wartości i wkłady, które wnosi każda ze stron. Nie bez znaczenia do oceny wnoszonych wkładów jest kontekst samej transakcji, branża oraz sytuacja na rynku, na którym operuje dany podmiot. Należy również ocenić, czy biznes jest wysoce zintegrowany oraz kto ponosi ekonomicznie istotne ryzyka.
Jednym z wyznaczników zastosowania metody „profit split" jest wysoki stopień zintegrowania operacji biznesowych pomiędzy podmiotami uczestniczącymi w transakcji. Zintegrowanie oznacza sposób, w jaki pełnione funkcje, angażowane aktywa i ponoszone ryzyko przez jedną ze stron transakcji są powiązane, a przez co nie mogę być analizowane w oderwaniu od drugiej strony transakcji. Rozdzielenie pełnionych funkcji, a w konsekwencji ponoszonych przez strony transakcji ryzyk w ramach poszczególnych procesów nie jest możliwe, gdyż działalność obu podmiotów „przenika się". Mogą się również zdarzać sytuacje, że obie strony transakcji pełnią dane funkcje łącznie.
Jeśli jedna ze stron pełni rutynowe, proste funkcje i nie wnosi żadnej unikalnej wartości do transakcji, a przy tym ponosi ograniczone ryzyka, to zastosowanie tej metody do podziału wypracowanych zysków, co do zasady, nie jest właściwe, gdyż nie reprezentowałoby wyników zgodnych z zasadą ceny rynkowej (arm's length) z tytułu wnoszonych wkładów i ponoszonego ryzyka. Ponadto, brak porównywalnych transakcji również per se nie uzasadnia zastosowania tej metody.
Przykład
Spółki A i B należą do jednej grupy kapitałowej zajmującej się sprzedażą urządzeń elektronicznych. Spółka A jest odpowiedzialna za rozwój produktów, ich projektowanie i produkcję. Wykorzystuje przy tym unikalny know-how i wiedzę ekspercką. Natomiast spółka B jest zaangażowana w lokalne funkcje marketingowe i sprzedażowe urządzeń, które są procesami prostymi i nie wymagają dużego zaangażowania. Na tle branży funkcje dystrybucyjne nie są źródłem przewag konkurencyjnych. Sukces danej kategorii produktów jest rezultatem specyfikacji produktowej, projektu i poziomu ceny sprzedaży do finalnego klienta.