Urząd skarbowy ma problem z rozliczeniem gier internetowych

Sprzedaż wirtualnego miecza z gry internetowej to usługa opodatkowana ryczałtem. Nie ma jednak pewności, czy stawka wynosi 8,5 czy 17 proc.

Aktualizacja: 02.03.2016 19:07 Publikacja: 02.03.2016 17:30

Urząd skarbowy ma problem z rozliczeniem gier internetowych

Foto: 123rf

Rosnąca popularność tzw. sieciowych gier komputerowych, w których uczestniczyć mogą jednocześnie setki graczy, przyczyniła się do powstania nowego biznesu. Chodzi o sprzedaż wirtualnych przedmiotów ułatwiających grę, np. miecza, zbroi, broni czy innych elementów ułatwiających budowanie wirtualnego świata, np. zamku czy farmy.

– Niektórzy gracze gotowi są zapłacić nawet tysiące złotych za wirtualny element, którzy pomoże im np. przejść na wyższy poziom. Często tego typu handel odbywa się w szarej strefie, bo firmy oferujące gry są przeciwne takim transakcjom poza grą – mówi Łukasz Kalinowski, specjalista ds. rynku gier.

Realny podatek

Fiskus nie ma wątpliwości, że od zysku z handlu wirtualnymi przedmiotami należy się realny podatek. Przepisy podatkowe nie przystają jednak do wirtualnej rzeczywistości.

Problem ten rozpatrywała ostatnio w interpretacji Izba Skarbowa w Bydgoszczy (ITPB1/4511-1121/15/MR). Sprawa dotyczyła mężczyzny, który z udziału w grach uczynił pomysł na biznes. Mężczyzna założył w lipcu 2015 r. działalność pod symbolem PKD 47.91.Z. (Sprzedaż detaliczna przez internet). Polega ona na handlu „wirtualnymi przedmiotami" (atrybutami postaci w internetowych grach sieciowych), które ułatwiają zabawę w grze. Wyjaśnił, że zdobywa je sam, wykorzystując mechanikę gry, np. zabija potwory z danej gry lub handluje w grze z innymi graczami. Nabywa je też od innych graczy przez sieć internetową.

Mężczyzna sprzedaje wirtualne przedmioty przez portale internetowe innym graczom. Mimo iż nie dochodzi do wysyłki „towaru", otrzymuje zapłatę na firmowy rachunek bankowy. Uzyskane pieniądze chce opodatkować ryczałtem od przychodów ewidencjonowanych, ale ma wątpliwości, jaką stawkę zastosować.

Nie towar, ale usługa

Dyrektor Izby Skarbowej nie zakwestionował rozliczenia ryczałtem. Miał jednak wątpliwości, do jakiej kategorii zaliczyć prowadzoną przez podatnika działalność.

Przypomniał, że zgodnie z art. 45 kodeksu cywilnego rzeczami są tylko przedmioty materialne. Z kolei działalność wytwórcza jest związana wyłącznie z wytwarzaniem rzeczy materialnych. Przedmioty wirtualne nie stanowią rzeczy, gdyż nie mają charakteru materialnego. Tym samym ich „wytwarzanie" i sprzedaż nie spełnia definicji działalności wytwórczej, określonej w art. 4 ust. 1 pkt 4 ustawy o ryczałcie.

Dyrektor Izby wyjaśnił, że stawka ryczałtu zależy od właściwego zakwalifikowania działalności do grupowania PKWiU. Kwalifikacji dokonuje sam podatnik. Kwestii tej nie regulują przepisy prawa podatkowego, więc nie może być przedmiotem interpretacji.

Dyrektor Izby Skarbowej uznał na tej podstawie, że wytwarzanie (zdobywanie samemu) i sprzedaż wirtualnych postaci to działalność usługowa, opodatkowana 8,5-proc. stawką ryczałtu. Zaznaczył jednak, że jeśli usługi te połączone są z instalowaniem oprogramowania, to podlegają już stawce 17 proc.

Jeszcze inna stawka dotyczy sprzedaży przedmiotów kupionych od innych graczy. Jeśli wnioskodawca nie zmienia tych przedmiotów, to jest to działalność usługowa w zakresie handlu, która podlega stawce 3 proc.

Na koniec fiskus zaznaczył, że wydając interpretację, opierał się na opisie stanu faktycznego przez wnioskodawcę. Jeśli organy podatkowe w trakcie kontroli dokonają innych ustaleń, to interpretacja nie będzie go chroniła.

Opinia:

Grzegorz Grochowina, menedżer w KPMG w Polsce

Wartość rynku gier internetowych w innych krajach wynosi nawet miliardy dolarów. Dlatego zastanawiający jest brak jednolitej linii interpretacyjnej polskiego fiskusa, który wciąż miewa problem z określeniem, na jakich zasadach powinni się rozliczać gracze. Co więcej, dla Izby Skarbowej w Bydgoszczy trudne było wskazanie, do jakiego źródła należy zaliczyć przychód z handlu wirtualnymi przedmiotami. Interpretacja wydaje się korzystna dla podatnika, gdyż może płacić podatek w formie ryczałtu. Fiskus miał jednak wyraźny kłopot z określeniem właściwej stawki. Warto, by Ministerstwo Finansów wydało interpretację ogólną dotyczącą rozliczenia przychodów z gier.

Rosnąca popularność tzw. sieciowych gier komputerowych, w których uczestniczyć mogą jednocześnie setki graczy, przyczyniła się do powstania nowego biznesu. Chodzi o sprzedaż wirtualnych przedmiotów ułatwiających grę, np. miecza, zbroi, broni czy innych elementów ułatwiających budowanie wirtualnego świata, np. zamku czy farmy.

– Niektórzy gracze gotowi są zapłacić nawet tysiące złotych za wirtualny element, którzy pomoże im np. przejść na wyższy poziom. Często tego typu handel odbywa się w szarej strefie, bo firmy oferujące gry są przeciwne takim transakcjom poza grą – mówi Łukasz Kalinowski, specjalista ds. rynku gier.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Prawo karne
Przeszukanie u posła Mejzy. Policja znalazła nieujawniony gabinet
Prawnicy
Awans prokuratora szykanowanego za Ziobry i Święczkowskiego
Prawo karne
Prokuratura przeszukała dom Zbigniewa Ziobry. "Okien nie wybijano"
Edukacja i wychowanie
Rozporządzenie o likwidacji zadań domowych niezgodne z Konstytucją?
Praca, Emerytury i renty
Są nowe tablice GUS o długości trwania życia. Emerytury będą niższe