Jeśli przychody spółki korzystającej z niższej stawki CIT przekroczą 1,2 mln euro np. w marcu, za ten miesiąc musi ona zapłacić dużo wyższą zaliczkę. Liczoną od dochodu z całego roku według stawki 19 proc., a nie – jak za wcześniejsze miesiące – 9 proc. Nie grożą jej jednak odsetki. Tak wynika z interpretacji dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej.
Przypomnijmy, że prawo do preferencyjnej 9-proc. stawki przysługuje spółkom z o.o. oraz akcyjnym i zależy od wysokości ich przychodów. I ubiegłorocznych, i bieżących. W tym roku niższy CIT może odprowadzać spółka, która w 2019 r. miała przychody do 2 mln euro. Straci to prawo, jeśli jej bieżące tegoroczne przychody przekroczą 1,2 mln euro (o problemach z różnymi kwotami limitów pisaliśmy szerzej w „Rzeczpospolitej" z 12 lutego).
Jakie są konsekwencje utraty ulgi? Spółka, która wystąpiła z pytaniem do fiskusa, nie ma wątpliwości, że od momentu przekroczenia limitu przychodów zaliczki na CIT muszą już być obliczane przy zastosowaniu 19-proc. stawki. Czy jednak powinna też zapłacić skarbówce odsetki za zwłokę od wcześniejszych zaliczek liczonych na preferencyjnych zasadach?
Spółka twierdzi, że nie, gdyż były one prawidłowo obliczone. W poprzednich miesiącach przysługiwało jej bowiem prawo do niższej stawki.
Czytaj także: