Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną fiskusa, który spierał się z jedną z federacji sportowych o sposób rozliczania PIT od wynagrodzenia dla sędziów.
Konkretnie chodziło o pieniądze wypłacane na podstawie delegacji sędziowskich lub list ryczałtów sędziowskich. We wniosku o interpretację federacja wyjaśniła, że gdy kwota nie przekroczy 200 zł, to jako płatnik zamierza potrącić specjalny 18-proc. zryczałtowany podatek dochodowy.
Czytaj też: PIT: Delegacja sędziowska to dla urzędu skarbowego nie umowa
Fiskus stwierdził, że będzie to błąd. Wskazał na art. 30 ust. 1 pkt 5a ustawy o PIT, zgodnie z którym opodatkowanie zryczałtowanym podatkiem dochodowym ma miejsce, gdy: umowa zawarta jest z osobą, która nie jest pracownikiem płatnika, kwota nie przekracza 200 zł, a jej wysokość wynika z umowy.
W ocenie urzędników w opisanej sytuacji te warunki nie są spełnione, bo wysokość ekwiwalentów sędziowskich wynika z delegacji sędziowskiej lub listy ryczałtów sędziowskich, a nie z umów.