Małżeństwo dotyczy podatnika, a przedsiębiorstwo w spadku to nowy podatnik. A to uniemożliwia wspólne rozliczenie – wyjaśniła skarbówka w interpretacji. Z pytaniem zwróciła się wdowa po przedsiębiorcy zmarłym w marcu 2019 r., który przez wiele lat prowadził jednoosobową działalność gospodarczą. Małżonkowie rozliczali się wspólnie na druku PIT-36. Po śmierci podatnika został powołany zarządca sukcesyjny – córka zmarłego. Działalność gospodarcza jest obecnie prowadzona na tych samych zasadach jak wcześniej, tylko jako firma w spadku.
Kobieta zapytała, czy prowadząc firmę w spadku, można rozliczyć dochody za 2019 r. wspólnie ze zmarłym. Jej zdaniem można je wykazać łącznie na druku PIT-36S, ponieważ żyjący małżonek jest właścicielem całego przedsiębiorstwa w spadku, również udziału zmarłego.
Czytaj także: Firma należąca do masy spadkowej będzie podatnikiem PIT
Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej uznał takie stanowisko za nieprawidłowe. Przypomniał, że zgodnie z art. 6a ust. 1 ustawy o PIT wniosek o łączne opodatkowanie małżonków, między którymi istniała wspólność majątkowa, może być złożony także po śmierci jednego z nich. Dotyczy to sytuacji, kiedy związek został zawarty przed rozpoczęciem roku podatkowego, a małżonek zmarł w trakcie roku oraz kiedy małżonkowie pozostawali przez cały rok w związku, a jeden z nich zmarł po upływie roku, ale przed złożeniem zeznania.
Ustawa z 5 lipca 2018 r. o zarządzie sukcesyjnym reguluje zasady tymczasowego zarządzania przedsiębiorstwem po śmierci przedsiębiorcy. Jeśli w firmie został ustanowiony zarządca sukcesyjny, to przepisy odnoszące się do tymczasowego przedstawiciela (art. 8 ust. 9 i ust. 10 ustawy o PIT) nie znajdą zastosowania w tej sprawie.