Jak będzie w praktyce? Może być różnie. Jak tłumaczy prof. Wojciech Morawski z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, działalność gospodarcza taka jak hotelarstwo, gastronomia czy prowadzenie siłowni nie są rodzajowo zakazane i traktowane jak przestępstwo. Tym samym przychody z takiej działalności podlegają ustawom podatkowym.
Nielegalna działalność
– Może to oczywiście zakrawać na paradoks, że państwo korzysta w ten sposób finansowo z działalności, której samo zakazuje. Niemniej jednak w prawie podatkowym liczy się przede wszystkim osiąganie przychodów. Zresztą polskie i europejskie przepisy oraz orzecznictwo to potwierdzają – mówi Wojciech Morawski. I podaje przykład: kodeks celny Unii Europejskiej wyraźnie przewiduje, że towary wprowadzone na teren Unii Europejskiej nielegalnie, np. w wyniku przemytu, podlegają cłom tak samo jak te przywiezione legalnie. Tę prawidłowość potwierdzało też wiele wyroków TSUE. Na przykład w sprawie C-455/98 Tullihallitus Trybunał stwierdził, że akcyza od alkoholu jest należna, nawet jeśli został on wprowadzony na rynek nielegalnie.
Z kolei Paulina Karpińska-Huzior, doradca podatkowy w kancelarii CMS, przewiduje, że jeśli nawet organy podatkowe zgodzą się z poglądem, że przychody z przestępstwa nie mogą być opodatkowane, to i tak mogą znaleźć prosty sposób na ich opodatkowanie. – Mogą je zakwalifikować jako przychody z innych źródeł niż działalność gospodarcza, a te oczywiście podlegają podatkowi dochodowemu – przypomina ekspertka.
Jak przewiduje Paulina Karpińska-Huzior, ewentualny spór z organami podatkowymi na tym tle może być trudny. – Nawet gdyby ktoś chciał w ewentualnym sporze na tym tle z organami podatkowymi udowadniać swoje racje, musiałby wykazać, że popełnił przestępstwo, najlepiej prawomocnym wyrokiem sądu karnego, a na tym nikomu raczej nie zależy – zauważa ekspertka.
Opinia dla „Rzeczpospolitej"
prof. Leonard Etel, kierownik Katedry Prawa Podatkowego Uniwersytetu w Białymstoku
Przychody uzyskane w wyniku zakazanej prawem działalności, w tym w okresie pandemii, nie powinny być opodatkowane. Działalność taka nie może być bowiem przedmiotem prawnie skutecznej umowy, a ustawy podatkowe nie są stosowane w takich sytuacjach. Niemniej, zgodnie z ustawami, równocześnie nie mogą być kosztami uzyskania przychodu wydatki poniesione w związku z zakazaną działalnością. To są rozwiązania systemowe. Dlatego w odniesieniu do przypadków naruszania zakazów działalności gospodarczej w czasie pandemii należy stosować równocześnie obie te zasady: zero podatku i zero kosztów. Stosowanie tylko jednej z nich prowadziłoby do sporów z organami podatkowymi i nie służyło w tym trudnym czasie żadnej ze stron.