Zawarcie umowy na wynagrodzenie uzależnione od wyników finansowych sklepu nie jest unikaniem opodatkowania, nawet jeśli jego kierownik zapłaci 19, a nie 32 proc. PIT. Tak wynika z opinii zabezpieczającej wydanej przez szefa Krajowej Administracji Skarbowej.
O taką opinię mogą występować firmy, które obawiają się obowiązującej od 15 lipca 2016 r. klauzuli obejścia prawa. Czyli przepisów pozwalających podważać transakcje dające podatkowe korzyści powyżej 100 tys. zł (w podatkach dochodowych rocznie). Opinia zabezpieczająca daje gwarancję, że skarbówka klauzuli nie zastosuje. Długo jednak fiskus odmawiał ich wydania. W końcu podatnicy się doczekali.
Pierwsza opinia dotyczy spółki działającej w branży handlowej i zatrudnionego w niej kierownika jednego ze sklepów. Nie ujawniono, o jaką firmę chodzi. Podpisali umowę uczestnictwa w finansowym wyniku sklepu. Wypłacane na jej podstawie wynagrodzenie jest uzależnione od wyników porównywanych z innymi punktami handlowymi. Warunkiem zawarcia umowy jest wpłata na konto spółki 50 tys. euro. Inwestor ponosi ryzyko straty, jeśli wyniki jego sklepu nie będą lepsze niż u konkurencji.
Takie umowy funkcjonują w całej grupie kapitałowej, do której należy spółka. Oprócz niej kierownik ma zwykłą umowę o pracę. Przewiduje stałą miesięczną pensję.
Spółka chce rozliczać wynagrodzenie kierownika sklepu z umowy uczestnictwa tak jak przychód z kapitałów pieniężnych. Dzięki temu zapłaci 19-proc. podatek (a nie 32-proc., naliczany według skali od dochodów przekraczających 85 528 zł rocznie).