Zmienił się termin poboru wyższej zaliczki na podatek od dobrze zarabiających

Pracodawca musi w tym roku szybciej pobrać od pracownika 32-proc. zaliczkę na podatek.

Aktualizacja: 20.01.2020 06:28 Publikacja: 19.01.2020 19:58

Zmienił się termin poboru wyższej zaliczki na podatek od dobrze zarabiających

Foto: 123RF

Ważna zmiana dla firm pełniących obowiązki płatnika, czyli odpowiadających za rozliczenie pracowniczych wynagrodzeń. Zmienił się termin poboru wyższej zaliczki na podatek od lepiej zarabiających.

Chodzi o przejście z pierwszego progu, w którym dochody są opodatkowane stawką 17 proc., do drugiego, z 32-proc. PIT. W poprzednich latach wyższą zaliczkę pracodawca pobierał dopiero od wynagrodzenia z miesiąca następującego po przekroczeniu limitu dochodów. Ten limit to 85 528 zł. W tym roku musi potrącić już za miesiąc, w którym przekroczono próg. Kwota ponad limit będzie opodatkowana 32-proc. stawką.

Czytaj także: Zaliczka na PIT pracownika na mikrorachunek firmy

– Pracodawca musi więc podzielić dochód z miesiąca, w którym przekroczono limit, i opodatkować każdą część właściwą stawką – tłumaczy Jarosław Sekita, doradca podatkowy w kancelarii Meritum.

Jaki będzie efekt? Skarbówka dostanie szybciej podatek, a pracownik nie może się „skredytować" w budżecie państwa.

– Ta zmiana zbliży kwoty zaliczek pobranych przez pracodawcę do wysokości podatku pracownika w rozliczeniu rocznym – mówi Jarosław Sekita. Dodaje, że zaliczki są co do zasady liczone przez systemy księgowe. Firma musi pamiętać o konieczności ich zaktualizowania i dostosowania do obowiązującej od 1 stycznia 2020 r. regulacji.

Przypomnijmy, że to płatnik, czyli pracodawca, odpowiada za prawidłowe rozliczenie zaliczki na podatek. Co się stanie, jeśli popełni błąd?

– Płatnik będzie miał zaległość podatkową, do której mogą dojść odsetki za zwłokę – tłumaczy Janusz Menkina, właściciel biura rachunkowego. – Wydaje się jednak, że ryzyko wszczęcia postępowania w tej sprawie jest niewielkie. Nie ma tu istotnego zagrożenia dla interesu fiskalnego, bowiem ostateczna wysokość podatku wynika z zeznania rocznego, a zaliczki mają tylko przejściowy charakter – dodaje Janusz Menkina.

Ustawa o PIT przewiduje też wyjątek od zasady potrącania 32-proc. zaliczek.

– Jeśli pracownik złoży oświadczenie o planowanym rozliczeniu wraz z małżonkiem uzyskującym niskie dochody lub z samotnie wychowywanym dzieckiem, pracodawca przez cały rok stosuje stawkę 17 proc. – mówi Jarosław Sekita.

Ważna zmiana dla firm pełniących obowiązki płatnika, czyli odpowiadających za rozliczenie pracowniczych wynagrodzeń. Zmienił się termin poboru wyższej zaliczki na podatek od lepiej zarabiających.

Chodzi o przejście z pierwszego progu, w którym dochody są opodatkowane stawką 17 proc., do drugiego, z 32-proc. PIT. W poprzednich latach wyższą zaliczkę pracodawca pobierał dopiero od wynagrodzenia z miesiąca następującego po przekroczeniu limitu dochodów. Ten limit to 85 528 zł. W tym roku musi potrącić już za miesiąc, w którym przekroczono próg. Kwota ponad limit będzie opodatkowana 32-proc. stawką.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów