– Dodatkowo podatek od przychodów z budynków nieodliczony w taki sposób, podlega zwrotowi na wniosek podatnika, jeżeli organ nie stwierdzi nieprawidłowości wysokości zobowiązania podatkowego (straty) obliczonego na zasadach ogólnych oraz podatku od przychodów z budynków – przypomina Maciej Żukowski.
Jak mają się zachować podmioty korzystające ze zwolnienia z CIT, takie jak fundacje czy stowarzyszenia przeznaczające swoje dochody na działalność statutową?
– Mogą one podatek od przychodów z budynków zarówno odliczać od zaliczek na podatek obliczony na zasadach ogólnych, ewentualnie od podatku w rozliczeniu rocznym, jak i wystąpić o jego zwrot do organu podatkowego – wyjaśnia Maciej Żukowski.
Podatek od wynajętych budynków to efekt kompromisu polskiego rządu z Komisją Europejską w sporze o opodatkowanie wielkopowierzchniowych sklepów. Ostatecznie objął on nie tylko sklepy, ale wszystkie nieruchomości, które zostały wynajęte lub wydzierżawione w celach komercyjnych. Choć stosowne przepisy umieszczono w ustawach o podatkach dochodowych, to podstawą naliczania tej daniny nie jest dochód, ale wartość wynajętych budynków. Stawka podatku wynosi 0,035 proc. tej wartości za każdy miesiąc. Opodatkowuje się tylko nadwyżkę wartości ponad 10 mln zł.
Obowiązujące od 1 stycznia przepisy nie przewidują jednoznacznie, czy podatek od budynków, choć formalnie będący rodzajem PIT i CIT, jest objęty zwolnieniem dla fundacji i stowarzyszeń. Z wyjaśnień MF wynika jednak, że w praktyce tego zwolnienia nie stosuje się automatycznie do podatku „budynkowego". Takie podmioty, jeśli wynajmują komuś budynki i nie płacą „zwykłego" CIT, powinny zatem zapłacić ten podatek, a potem wystąpić o jego zwrot. Odzyskanie podatku nie jest jednak oczywiste, bo organ ma brać pod uwagę, czy koszty finansowania dłużnego poniesione w związku z nabyciem (wytworzeniem) budynku, a także inne przychody i koszty, ustalone zostały na warunkach rynkowych.