Przedsiębiorca może zapłacić niższy podatek dzięki inwestycji w naukę języka obcego. Chociaż przepisy dotyczące kosztów uzyskania przychodów nie uległy zmianie, to ostatnio fiskus interpretuje je na korzyść podatników.
– Organy podatkowe przestały się upierać, że nauka języka to tylko kaprys i prywatna sprawa przedsiębiorcy – mówi adwokat Marcin Malinowski.
Potwierdza to najnowsza interpretacja Izby Skarbowej w Poznaniu (3063-ILPB1-1.4511.215.2016.2.IM) wydana w sprawie programisty prowadzącego jednoosobową działalność gospodarczą. Mężczyzna współpracuje z międzynarodowym koncernem. Tworzy oprogramowanie dla przemysłu motoryzacyjnego. W jego pracy niezbędne są specjalistyczne kursy językowe.
Przychód i klienci
Izba Skarbowa zgodziła się, że skoro wydatki na ten cel pozwolą mu osiągnąć przychód, to podlegają odliczeniu.
Korzystną interpretację (ITPB1/4511-1231/15/PSZ) uzyskała też kobieta, która w ramach prowadzonej działalności pomaga innym podmiotom zdobywać dofinansowanie z funduszy UE. Wymaga to tłumaczenia dokumentacji. Dlatego odliczy wydatki na kurs językowy. Podobnie jak przedsiębiorca wykonujący projekty z branży budowlanej, który chce zdobywać klientów za granicą (IBPB-1-1/4511-508/15/WRz).