Konsekwencje skorzystania z nowego sposobu rozliczania strat

Przedsiębiorcy, którzy skorzystają z nowej atrakcyjnej ulgi, będą mieli problemy ze skarbówką.

Aktualizacja: 10.01.2020 05:52 Publikacja: 09.01.2020 18:22

Konsekwencje skorzystania z nowego sposobu rozliczania strat

Foto: AdobeStock

Na nowe, lepsze zasady rozliczenia strat przedsiębiorcy muszą jeszcze zaczekać. To niemiła niespodzianka dla firm, które chciały pomniejszyć dochód za zeszły rok o straty z poprzednich lat.

Ze statystyk Ministerstwa Finansów wynika, że przed takim dylematem może stanąć wielu przedsiębiorców. W samym CIT straty w 2018 r. wykazało ponad 167 tys. firm.

– W aktualnie obowiązujących przepisach podatkowych wyraźnie jest napisane, że przedsiębiorca może odliczyć od bieżącego dochodu całą stratę, aż do 5 mln zł. Ale to pułapka. Kto w nią wpadnie, będzie miał problemy ze skarbówką – przestrzega radca prawny Marcin Borkowski z kancelarii Borkowski i Wspólnicy.

Czytaj także:

Firmy muszą zaczekać na korzystne rozliczenie strat

Nowe przepisy młotem na podatnika

Okazuje się bowiem, że trzeba także czytać broszury Ministerstwa Finansów. A wynika z nich, że nowe zasady rozliczenia będą możliwe dopiero w zeznaniu za 2020 r.

– Przedsiębiorca, który kieruje się tylko ustawami o PIT i o CIT, popełni błąd. Skarbówka może naliczyć mu zaległość wraz z odsetkami. Grozi mu też kara grzywny – dodaje Dominik Niewadzi, doradca podatkowy w ALTO.

Co więc ma zrobić firma, która w 2019 r. miała dochód i chce rozliczyć stratę z 2018 r.?

– Trzeba je odliczać na starych zasadach. Czyli maksymalnie połowę. Podobnie jest ze stratami z innych lat. Dla zdecydowanej większości przedsiębiorców to gorsze rozwiązanie – tłumaczy Marcin Sobieszek, doradca podatkowy w ATA Finance.

– Zeznania na nowych zasadach będziemy składali w 2021 r. i wtedy możemy odliczyć całą stratę z 2019 r., do 5 mln zł, oraz połowę z wcześniejszych lat – zauważa Sobieszek. Dodaje, że nowe zasady można stosować ewentualnie przy wyliczaniu zaliczek, resort finansów na razie jednak tego nie potwierdza.

– W efekcie firmy jeszcze przez parę lat będą odliczać straty według dwóch różnych metod. Na dodatek w CIT trzeba rozdzielać działalność podstawową od zysków kapitałowych, a strat nie można kompensować. To utrudnia sprawę – mówi Dominik Niewadzi.

Eksperci podkreślają, że rozliczanie strat to kolejny przykład rozwiązania zapowiadanego jako przyjazne dla przedsiębiorców, które może im przysporzyć sporych kłopotów.

– Sztandarowy przykład z ostatnich miesięcy to biała lista podatników VAT – mówi Marcin Borkowski.

Jak już pisaliśmy w „Rz", to nie pierwszy zawód, jaki przeżył biznes na początku tego roku. Skarbówka mimo obietnic nie pomoże mu w sporządzaniu rocznych zeznań. Przedsiębiorcy na dodatek nie mają co liczyć na szybki zwrot nadpłaty.

Na nowe, lepsze zasady rozliczenia strat przedsiębiorcy muszą jeszcze zaczekać. To niemiła niespodzianka dla firm, które chciały pomniejszyć dochód za zeszły rok o straty z poprzednich lat.

Ze statystyk Ministerstwa Finansów wynika, że przed takim dylematem może stanąć wielu przedsiębiorców. W samym CIT straty w 2018 r. wykazało ponad 167 tys. firm.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów