Tak orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie w wyroku z 28 września 2018 r. (III SA/Wa 3593/17).
Podatnik jest spółką z siedzibą w Niemczech i niemieckim rezydentem podatkowym. Przedmiotem jego działalności jest sprzedaż m.in. rolet, żaluzji, markiz, systemów automatyki budynków oraz artykułów dekoracyjnych i ogrodowych. Na terytorium Polski podatnik prowadzi głównie działalność polegającą na magazynowaniu towarów w celu ich dalszej odsprzedaży. W tym celu nabywa w Polsce m.in. usługi logistyczne, spedycyjne i magazynowe oraz usługi wsparcia sprzedaży.
Czytaj także: Spółka i jej zagraniczny zakład są podmiotami powiązanymi
Usługi wsparcia sprzedaży polegają m.in. na wizytach u klientów / potencjalnych klientów podatnika i realizowane są przez pracowników polskiej spółki córki podatnika. Działalność spółki córki podatnika nie podlega szczególnym instrukcjom czy całkowitej kontroli ze strony podatnika. W polskiej spółce córce są zatrudnieni lokalni przedstawiciele, jednak to podatnik podejmuje kluczowe decyzje biznesowe dotyczące usługi wsparcia sprzedaży i steruje całością sprzedaży do klientów polskich i zagranicznych. Pracownicy podatnika wykonują decyzyjne czynności w procesie nabywania i sprzedaży towarów przez podatnika, w tym czynności w zakresie negocjowania i zawierania umów w imieniu podatnika, także na terenie Polski.
Podatnik powziął wątpliwości co do ewentualnego posiadania w Polsce zakładu w rozumieniu polsko-niemieckiej umowy o unikaniu podwójnego opodatkowania. We wniosku o wydanie interpretacji indywidualnej wyraził przekonanie, że działalność podjęta przez niego w Polsce nie spowoduje powstania zakładu, jednak organ podatkowy uznał jego stanowisko za nieprawidłowe. Dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej stwierdził, że podejmujący kluczowe decyzje pracownicy podatnika są – w rozumieniu umowy polsko-niemieckiej – jego zależnymi przedstawicielami, a zatem ich działalność powinna być uznana za zakład.