Janusz Kaczmarek: Zbigniew Ziobro doskonale odrobił lekcję

Zbigniew Ziobro jako minister sprawiedliwości w latach 2005–2007 popełnił wiele błędów, które wytknęła mu sejmowa komisja śledcza. Doskonale odrobił lekcję, bo dziś może robić to samo, co wtedy, lecz w majestacie prawa - mówi Janusz Kaczmarek, były prokurator krajowy, szef MSWiA w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.

Aktualizacja: 17.09.2017 19:40 Publikacja: 15.09.2017 18:00

Janusz Kaczmarek: Zbigniew Ziobro doskonale odrobił lekcję

Foto: Reporter, Witold Rozbicki

Plus Minus: Pana kariera polityczna była jak jazda na rollercoasterze, najpierw szybko w górę – prokurator krajowy, szef MSWiA – a potem jeszcze szybciej w dół. Dymisja, zatrzymanie przez ABW z powodu przecieku w tzw. afery gruntowej. Zastanawiał się pan, jak do tego doszło?

Nigdy się nad tym nie zastanawiałem. W polityce często drobne zdarzenia, o których możemy nawet nie wiedzieć albo nie przywiązujemy do nich wagi, powodują huragan. Taki polityczny efekt motyla. I tak było w tym przypadku. Pewien splot okoliczności – nawet trudno wskazać mi ich początek – spowodował, że zostałem szefem MSWiA, a inny splot zdarzeń spowodował odwołanie mnie z tego stanowiska. W polityce faktycznie szybko zjechałem w dół. Ale ponieważ zawsze uważałem się przede wszystkim za prawnika, to na tym polu nie zaliczyłem porażki. I to jest dla mnie ważne. Nadal uprawiam zawód prawniczy, a jedyne, co mnie dzisiaj łączy z polityką, to adres mojej kancelarii, która tak jak Sejm mieści się przy ulicy Wiejskiej w Warszawie.

Pozostało 94% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Prawdziwa natura bestii
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Plus Minus
Śmieszny smutek trzydziestolatków
Plus Minus
O.J. Simpson, stworzony dla Ameryki
Plus Minus
Upadek kraju cedrów
Plus Minus
Jan Maciejewski: Granica milczenia