Cieślik & Górski: Kto senatorem? Kogut i kot?

A w tyle wizji? „Korona królów" obciachu, żelazny Majdan perfekcyjnej pani domu i kobieta z brodą.

Publikacja: 02.02.2018 14:00

Cieślik & Górski: Kto senatorem? Kogut i kot?

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

W tym tygodniu nie żartujemy z polskich obozów śmierci ani nawet z niemieckich nazistowskich obozów śmierci. Tak, zbudowali je Niemcy, ale nie zrobili tego dla rozrywki.

Przy okazji gratulujemy sukcesu polskiej i izraelskiej dyplomacji. Mamy tu wspaniały przykład, jak zniszczyć w dwa dni to, co się mozolnie budowało przez 20 lat. A Putin siedzi i zawija sreberka.

Szkoda nam premiera Morawieckiego. Chciałby chłop te samochody elektryczne robić, a tu go wplątali na dzień dobry w taką kabałę. Chciałby patrzeć przed siebie, myśleć o nowych technologiach, a tu znowu dopada nas historia. Wojna, i to jeszcze sprzed 70 lat. To może zamiast patrzeć w przeszłość, rząd spojrzy w przyszłość i zacznie jakąś nową wojnę?

A nie lepiej, panie premierze, zachowywać się jak prezydent? Tutaj biją gromy, a ten jeździ na nartach, rozdaje autografy, patrzy na Stocha, zdjęcia robi. W sumie to zdrowa postawa. Polityka polityką, a zwykły człowiek z dala od tego wszystkiego po prostu chce cieszyć się życiem.

Swoją drogą najpoważniejszym kandydatem na ambasadora w Izraelu (obecnie jest wakat) okazuje się Marek Magierowski. A dlaczego nie Antoni? Po co takiego fachowca marnować na Węgrzech? Jest wizjonerem, ma wiele fantastycznych idei i liczne sukcesy. Rozwiązał np. WSI. No, tu jest jednak pewne niebezpieczeństwo. Jakby rozwiązał Izrael, to nikt by się chyba nie ucieszył. Poza Palestyńczykami.

Senatorowie PiS sprzeciwili się woli Prezesa i nie odebrali immunitetu koledze Kogutowi. Widać historia z Macierewiczem i jego Misiem niczego ich nie nauczyła. Prezes tak tego nie zostawi. Jego upokorzyli, to on upokorzy w dwójnasób. Szykuje rozporządzenie, które (bez żadnego trybu) uczyni senatorem jego kota.

Prezes udzielił wywiadu „Gazecie Polskiej". Zapowiedział już nie drugą, ale nawet trzecią kadencję. Że dopiero wtedy zbuduje Polskę marzeń. To tak jak z komunizmem. Wieczna, niekończąca się budowa.

Przed nami pierwsza niedziela z zamkniętymi sklepami. Na naszych oczach dzieje się Historia. Ostatnia z takich dużych zmian to chyba jak wstąpiliśmy do Unii. Sieci handlowe są już przygotowane na wolne niedziele. W sobotę dzień pracy będzie się kończyć o 23.45, a w poniedziałek zaczynać o 0.15. No i tak się pracownikom polepszy, że zatęsknią do dawnych czasów z pracującą niedzielą.

Żeby się całkiem nie zdołować, zajrzeliśmy do „Faktu", a tam afera w Głogowie. Pewna 26-latka ukradła w sex-shopie dwa wibratory o wartości 754 zł. I jeden podarowała swojej przyjaciółce. No i sami widzicie: tyle się mówi o społecznej znieczulicy, a tu taki cudowny przykład empatii i bezinteresowności. W sumie mogła dziabnąć jeszcze jeden i oddać na licytację Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, bo Caritas to chyba by nie wziął.

Pisarz Michał Witkowski wystąpi w telenoweli TVP „Barwy szczęścia". Ponieważ grać nie umie, ale ma parcie na szkło, doskonale się tam nadaje. Apelujemy jednak do producentów, żeby go normalnie ubrali i amputowali mu drugi podbródek. Bo jak się zacznie lansować po swojemu, to ludzie pomyślą, że to nie serial, tylko cyrk, skoro gra kobieta z brodą...

Ciekawe rzeczy dzieją się na planie innej produkcji TVP – „Korony królów" obciachu. Otóż w obsadzie serialu znalazła się jedna autentycznie wybitna aktorka, czyli Halina Łabonarska. No i nie czuje się zbyt dobre w paździerzowym otoczeniu. Podobno często krytykuje grę Marty Bryły, odtwarzającej postać jej synowej, czyli robi to samo co bohaterka w serialu. Syna pewnie się boi krytykować, chociaż gra równie źle. Ale jako król mógłby ją kazać ściąć.

Perfekcyjna pani domu Małgorzata Rozenek i Radzio Majdan, czyli najpopularniejsze w Polsce małżeństwo celebrytów, będzie miało w TVN swój własny reality show. Dzieło nazywa się „Iron Majdan" i jest skazane na sukces. Ona jest iron, więc będzie majdan.

Jako że Kuba Wojewódzki poświęcił połowie naszego duetu notkę w „Polityce" (nie czytamy, ale ludzie nam donieśli), ta właśnie połowa chciałaby uroczyście oświadczyć, że już nigdy, przenigdy nie będzie z niego żartować. Od teraz oddajemy mu wyłącznie hołdy. Jest nie tylko królem TVN-u, ale też królem dowcipu. A oto propozycja nowego hasła promocyjnego dla Jego Królewskiej Mości. Za darmo, żeby mu nie odbierać kasy z emerytury. Kuba Wojewódzki – Karol Strasburger TVN-u.

A na koniec nowa wyliczanka narciarska wprost z Facebooka pani Magdy, gdzie pochwaliła się, w czym szusuje w Alpach. Kocha, lubi, szanuje. Fendi, Gucci, Ogórek. Jarek, Jarek, Bęc.

Robert Górski, Kabaret Moralnego Niepokoju, autor serialu „Ucho Prezesa"

Mariusz Cieślik, Program 3 Polskiego Radia

PLUS MINUS

Prenumerata sobotniego wydania „Rzeczpospolitej”:

prenumerata.rp.pl/plusminus

tel. 800 12 01 95

W tym tygodniu nie żartujemy z polskich obozów śmierci ani nawet z niemieckich nazistowskich obozów śmierci. Tak, zbudowali je Niemcy, ale nie zrobili tego dla rozrywki.

Przy okazji gratulujemy sukcesu polskiej i izraelskiej dyplomacji. Mamy tu wspaniały przykład, jak zniszczyć w dwa dni to, co się mozolnie budowało przez 20 lat. A Putin siedzi i zawija sreberka.

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Zanim nadeszło Zmartwychwstanie
Plus Minus
Bogaci Żydzi do wymiany
Plus Minus
Robert Kwiatkowski: Lewica zdradziła wyborców i członków partii
Plus Minus
Jan Maciejewski: Moje pierwsze ludobójstwo
Plus Minus
Ona i on. Inne geografie. Inne historie