Ambicje kontra możliwości. Niepewna przyszłość Andrzeja Dudy

Chyba jeszcze nigdy od czasu kampanii w roku 2015 Andrzej Duda nie był tak bardzo pisowski jak teraz. Czy marzy mu się przejęcie przywództwa nad prawicą?

Publikacja: 29.01.2021 10:00

W relacjach między prezesem PiS a prezydentem panuje lodowate zimno. Na zdjęciu Andrzej Duda i Jaros

W relacjach między prezesem PiS a prezydentem panuje lodowate zimno. Na zdjęciu Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński w Pałacu Prezydenckim podczas zaprzysiężenia nowych ministrów, 6 października 2020 r.

Foto: Reporter

Ostatnie gesty prezydenta są jednoznaczne. W wywiadzie dla tygodnika „Sieci" wystawia rządowi Morawieckiego czwórkę z plusem, choć przecież mógłby próbować zbijać jakiś kapitał na krytyce rządowych błędów, ba, na roli bardziej wyrazistego recenzenta. Taki dystans od bieżących błędów łatwo byłoby nawet sprzedawać jako apolityczny.

Z kolei w wywiadzie dla TVN Andrzej Duda zaskakuje publikę słowami dotyczącymi przenoszonych przez resort sprawiedliwości prokuratorów. – Będąc prokuratorem, można przejść sobie do innego zawodu prawniczego. Jeżeli prokuratorom jest tak bardzo źle, narzekają, to ja tu problemu nie widzę. Niekoniecznie trzeba pracować w państwowym zawodzie prawniczym. Można być adwokatem, radcą prawnym, notariuszem – ta jego lapidarna opinia wzbudziła oburzenie opozycji i kręgów prawniczych, w sporej większości antyrządowych.

Pozostało 94% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Inwazja chwastów Stalina
Plus Minus
Piotr Zaremba: Reedukowanie Polaków czas zacząć
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Putin skończy źle. Nie mam wątpliwości
Plus Minus
Michał Szułdrzyński: Elon Musk na Wielkanoc
Plus Minus
Kobiety i walec historii