Powojennego Wrocławia dwa lata z Niemcami

Polacy i Sowieci godzili się na niemieckie wpływy w powojennym Wrocławiu dużo dłużej, niż zachowało się to w polskiej zbiorowej pamięci.

Publikacja: 10.01.2020 10:00

Polki i Niemki na ulicznym targowisku, Wrocław, druga połowa 1945 r.

Polki i Niemki na ulicznym targowisku, Wrocław, druga połowa 1945 r.

Foto: Photo12/Universal Images Group/Getty Images

Wrocław, mimo że oficjalnie przejęty przez Polskę, przez trzy miesiące po kapitulacji Berlina pozostał miastem niemieckim. Później, przez cały kolejny rok, jego większa część faktycznie znajdowała się pod niemiecką administracją, dyskretną, lecz z konieczności tolerowaną przez Polaków. I był jeszcze rok następny, gdy Niemcy, choć upośledzeni jako społeczność, nadawali ton wrocławskim ulicom. Tym sposobem w latach 1945–1947 istniały i funkcjonowały obok siebie dwa miasta: polskie i niemieckie. To przedziwne zjawisko ustało wraz z wyjazdem za Odrę zdecydowanej większości niemieckich mieszkańców.

Pozostało 97% artykułu

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Tomasz P. Terlikowski: Zanim nadeszło Zmartwychwstanie
Plus Minus
Bogaci Żydzi do wymiany
Plus Minus
Robert Kwiatkowski: Lewica zdradziła wyborców i członków partii
Plus Minus
Jan Maciejewski: Moje pierwsze ludobójstwo
Plus Minus
Ona i on. Inne geografie. Inne historie