Pandemia zmienia ekonomię. Coraz większa rola państwa w gospodarce

Pandemia otworzyła nowy rozdział w historii gospodarczej. Tym razem to rządy wzięły na siebie ciężar walki z kryzysem, starając się nie dopuścić do fali bankructw przedsiębiorstw i masowych zwolnień, a pracownikom, mimo wszystko pozbawionym pracy, oferując hojniejsze niż zwykle świadczenia. Czy jesteśmy skazani na dryf w kierunku coraz większej roli państwa w gospodarce?

Aktualizacja: 23.10.2020 23:56 Publikacja: 23.10.2020 11:00

Giełda na Wall Street w czasie pierwszej fali pandemii, marzec 2020

Giełda na Wall Street w czasie pierwszej fali pandemii, marzec 2020

Foto: SPENCER PLATT/GETTY IMAGES/AFP

To wspaniała rzecz dla naszych przedsiębiorców, producentów i pracowników, że mogą znów zakosztować nadziei. Muszą jednak pamiętać, aby nie pozwolić się nigdy ponownie zamknąć w złotej klatce, w której usychali przez te wszystkie lata!" – triumfował ekonomista John Maynard Keynes, gdy w 1931 r. Wielka Brytania zdecydowała się na dobre wycofać z systemu waluty złotej. Zwolniona z obowiązku utrzymywania sztywnego kursu wymiany funta szterlinga na złoto mogła prowadzić politykę fiskalną i pieniężną dopasowaną do potrzeb lokalnej gospodarki, wspierającą popyt i zatrudnienie. Ta nowo odkryta elastyczność, zgodnie z przekonaniami Keynesa, ojca współczesnej makroekonomii, pomogła Wyspom uporać się z konsekwencjami wielkiego kryzysu. Niedługo po Wielkiej Brytanii „złote kajdany" – jak ograniczenia narzucane przez system waluty złotej określił w tytule swej głośnej książki Barry Eichengreen – zaczęły zrywać kolejne kraje.

Pozostało 93% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami