Ustawa zrównuje więc te okresy z etatową aktywnością w innym zakładzie. To korzystne rozwiązanie dla tych, którzy w takich przypadkach pracowali na roli, gdyż podnosi to im czas zatrudnienia. Pozwoli to szybciej uzyskać nagrodę jubileuszową lub dodatek stażowy. Przepisy te mają jednak charakter szczególny i dlatego należy je interpretować ściśle. Wyłączona jest więc tu rozszerzająca wykładnia tych przypadków.
W charakterze domownika
W praktyce dużo wątpliwości dotyczy uwzględnienia okresu pracy domownika. Do stażu można bowiem dodać przypadające po 31 grudnia 1982 r. okresy pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym w charakterze domownika w rozumieniu przepisów o ubezpieczeniu społecznym rolników indywidualnych i członków ich rodzin. Obecnie pod pojęciem domownika rozumie się osobę bliską rolnikowi, która: ukończyła 16 lat, pozostaje z nim we wspólnym gospodarstwie domowym lub zamieszkuje na terenie jego gospodarstwa rolnego albo w bliskim sąsiedztwie, stale pracuje w tym gospodarstwie i nie jest związana z rolnikiem stosunkiem pracy. Tak domownika definiuje art. 6 pkt 2 ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników (tekst jedn. DzU z 2016 r., poz. 277).
Przy czym fakt łączenia pracy w gospodarstwie z nauką w szkole nie może stanowić przeszkody przy ocenie, czy dany okres pracy na roli można dodać do stażu pracowniczego. Warunek – ta osoba faktycznie stale pracowała w gospodarstwie. Podobnie wypowiadał się Sąd Apelacyjny w Białymstoku w wyroku z 28 czerwca 1991 r. (III AUr 23/91).
1 stycznia 1991 r. weszła w życie ustawa z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników, która, definiując domownika, nie wymaga, aby praca na roli stanowiła główne źródło utrzymania tej osoby.
Ponadto użyta w art. 6 pkt 2 ustawy z 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników definicja domownika nie zawiera wymogu podlegania ubezpieczeniu społecznemu i opłacania z tego tytułu składek. Także art. 1 ust. 1 pkt 3 ustawy z 1990 r. o wliczaniu okresów pracy w indywidualnym gospodarstwie rolnym do pracowniczego stażu pracy nie odwołuje się do podlegania domownika ubezpieczeniu społecznemu. Chodzi tylko o pracę w charakterze domownika. Tak też wyjaśniał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 26 października 2012 r. (I OSK 119/12).
Przykład
W firmie obowiązuje układ zbiorowy pracy, który przewiduje nagrody jubileuszowe powiązane ze stażem pracy. Chcąc uzyskać taką gratyfikację, pracownica urodzona 14 kwietnia 1972 r. złożyła podanie o zaliczenie czasu pracy w gospodarstwie rolnym rodziców od 15 kwietnia 1988 r. do 1 stycznia 1991 r. Wskazywała, że przez cały ten okres była zameldowana u rodziców i uczęszczała do szkoły średniej. Nie przejęła gospodarstwa po rodzicach. Firma jednak odmówiła uwzględnienia tego okresu, uznając, że nie ma takiego obowiązku. Pracownica odwołała się do sądu pracy, domagając się zasądzenia jubileuszówki z odsetkami ustawowymi za opóźnienie. Sąd oddalił jej powództwo. Według obowiązującej wówczas definicji domownika było ono nieuzasadnione.