Mecz ten powinien być próbą generalną przed niedzielnym spotkaniem w Lidze Narodów z Włochami na tym samym stadionie, ale prawdopodobnie zobaczymy reprezentację w innym składzie niż w niedzielę.
Wojciech Szczęsny dotrze do Gdańska zapewne dopiero w czwartek, bo przebywa na kwarantannie. Artur Jędrzejczyk opuścił zgrupowanie z powodu kłopotów ze zdrowiem. Jego wyjazd w połączeniu z dwoma transferami oznacza, że w kadrze nie ma już ani jednego zawodnika mającego kontrakt z polskim klubem.
21-letni pomocnik Jakub Moder z Lecha oraz 19-letni obrońca Michał Karbownik z Legii podpisali kontrakty z Brighton, klubem Premier League. Moder przeszedł za 11 mln euro (to rekord transferu z Ekstraklasy do zagranicznego klubu), a Karbownik za 5,5 mln euro. Obydwaj automatycznie zostali wypożyczeni do swoich dotychczasowych klubów. Pozostaną więc w Lechu i Legii co najmniej do końca roku kalendarzowego.
Nie potwierdziły się plotki dotyczące transferu Kamila Grosickiego do Olympiakosu Pireus. Polski skrzydłowy pozostaje w West Bromwich, gdzie nie ma miejsca w podstawowym składzie.
Problem ma Arkadiusz Milik. Jego plany transferowe spaliły na panewce (okno transferowe zostało zamknięte w poniedziałek o północy), a nie przystał na nowe warunki kontraktu z Napoli, może się więc okazać, że przez najbliższe miesiące w ogóle nie będzie grał. To może doprowadzić do poważnego zahamowania kariery.