Przed poprzednią kolejką zapowiadano w Warszawie, że Legia nie tylko rywalizuje z Lechem o punkty w tabeli, ale również o spokój.
Czytaj także: Legia - drużyna do bicia
Jak się okazało, bramka na wagę pokonania Lecha zdobyta przez Dominika Nagy'ego, sytuacji przy Łazienkowskiej na długo nie złagodziła. Kilka dni temu do rezerw zesłany został za karę Krzysztof Mączyński. Powodem przesunięcia do drugiej drużyny był "brak entuzjazmu" uczestnika Euro 2016. Mączyński nie pojedzie więc z kolegami do Legnicy na mecz z Miedzią.
Nie wiadomo, czy także entuzjazm był powodem odsunięcia Arkadiusza Malarza, natomiast faktem jest, że portugalski szkoleniowiec Ricardo Sá Pinto stawia na Radosława Cierzniaka. Na boczny tor odsunięty został także wieloletni trener bramkarzy w Legii Krzysztof Dowhań.
Sá Pinto urządza Legię po swojemu, ale nie sposób pozbyć się wrażenia, że za mało spogląda w przeszłość i to, co w klubie zastał.