Losowanie eliminacji Mistrzostw Świata: Do Rosji przez Kazachstan

Mieliśmy szczęście w losowaniu. Rumunia, Dania, Czarnogóra, Armenia i Kazachstan to przeciwnicy Polski w eliminacjach mistrzostw świata, które za trzy lata zorganizuje Rosja.

Publikacja: 26.07.2015 19:22

Losowanie eliminacji Mistrzostw Świata: Do Rosji przez Kazachstan

Foto: AFP

Losowanie odbyło się w sobotę w Sankt Petersburgu. Polska znalazła się w trzecim koszyku. Z pierwszego wylosowano Rumunię, z drugiego – Danię, z czwartego – Czarnogórę, piątego – Armenię, szóstego – Kazachstan. Jerzy Engel uważa, ze Polska jest faworytem tej grupy. Jan Tomaszewski twierdzi, że to nas przeciwnicy powinni się bać. Robert Lewandowski jest zdania, że jesteśmy w dobrej sytuacji. Ale podobny optymizm słychać u naszych przeciwników. Anghel Iordanescu, trener reprezentacji Rumunii, najlepszy w jej historii, który po dotarciu Rumunii do ćwierćfinałów mundialu w Stanach Zjednoczonych (1994) mianowany został generałem brygady, twierdzi, że Rumunia już wygrała grupę E. Cieszą się także Duńczycy, głównie dlatego, że uniknęli meczów z najsilniejszymi w Europie.

Ale Polacy są rzeczywiście w dobrej sytuacji. Tylko my i Rumuni zajmujemy pierwsze miejsce w swoich grupach eliminacyjnych do mistrzostw Europy 2016, z dużą szansą na awans do finałów. Nie grożą nam więc rewolucyjne zmiany, a wiek zdecydowanej większości piłkarzy daje nadzieje na stabilizację, a nawet postęp. Najstarsi z obecnych reprezentantów: Łukasz Fabiański, Łukasz Piszczek, Jakub Błaszczykowski, Tomasz Jodłowiec, Sławomir Peszko, skończyli lub kończą w tym roku 30 lat. Starsi są tylko Artur Boruc (35 lat, ale w przypadku bramkarza wiek nie ma większego znaczenia), Sebastian Mila (33) i Łukasz Szukała (31). Robert Lewandowski w sierpniu skończy 27 lat – idealny wiek dla napastnika. Arkadiusz Milik ma dopiero 21 lat, Grzegorz Krychowiak – 25, a Kamil Glik – 27. Wszyscy mogą jeszcze przez wiele lat grać na wysokim poziomie.

Prawdopodobny awans do finałów Euro powinien reprezentację skonsolidować, choć wiele zależy od wyników osiągniętych na turnieju we Francji. W kontekście eliminacji do mundialu awans ten powinien też dać trenerowi (zapewne Adamowi Nawałce) odpowiedź na pytanie: z kim można walczyć o mundial w Rosji.

Wszyscy przeciwnicy Polaków są nam z różnych powodów dobrze znani. Z Rumunią mierzymy się już od roku 1922. Była ona naszym trzecim przeciwnikiem, po Węgrzech i Szwecji. Różnie nam się wiodło, ale można przyjąć, że to przeciwnik, z którym toczyć będziemy równorzędną walkę. Z Danią – podobnie. „Duński dynamit", legendarna reprezentacja z ostatniej ćwierci XX wieku, już dawno się wypalił. Ale Duńczycy należą niezmiennie do europejskiej czołówki, czego przez wiele lat nie można było powiedzieć o Polakach. Mały kraj z dużą futbolową kulturą. Gwarantem ciągłości duńskiej szkoły jest Morten Olsen. W przeszłości wspaniały obrońca, od roku 2000 selekcjoner reprezentacji. Nikt w Europie nie ma tak długiego stażu trenerskiego w jednej reprezentacji.

Pozostali przeciwnicy na pewno są słabsi, ale doliczanie sobie punktów za mecze, które jeszcze się nie odbyły, może być zawodne. Z Czarnogórą graliśmy dwukrotnie w eliminacjach do mundialu w Brazylii i dwukrotnie zremisowaliśmy. Nie tylko na ciężkim terenie w Podgoricy, ale i na Stadionie Narodowym w Warszawie. Na pięć meczów rozegranych z Armenią Polska zwyciężyła w trzech, ale nigdy w Erewanie. Kazachstan pokonywaliśmy trzykrotnie, ale w Warszawie, na stadionie Legii przeżywaliśmy katusze (2007). Goście długo prowadzili 1:0 i dopiero kilkuminutowa przerwa spowodowana awarią światła stała się dla Polaków ostatnią szansą na mobilizację. Dzięki temu Euzebiusz Smolarek strzelił trzy gole w dziesięć minut i do sensacji nie doszło. Nie powinna się wydarzyć i tym razem.

Awans do finałów mundialu uzyskują automatycznie zwycięzcy dziewięciu grup. W barażach zagra osiem reprezentacji z drugich miejsc. Nie będzie łatwo, chociaż mogliśmy trafić na znacznie trudniejszych przeciwników.

- 4 września 2016

KAZACHSTAN – POLSKA

Dania – Armenia

Rumunia – Czarnogóra

- 8 października 2016

POLSKA – DANIA

Armenia – Rumunia

Czarnogóra – Kazachstan

- 11 października 2016

POLSKA – ARMENIA

Kazachstan – Rumunia

Dania – Czarnogóra

- 11 listopada 2016

RUMUNIA – POLSKA

Armenia – Czarnogóra

Dania – Kazachstan

- 26 marca 2017

CZARNOGÓRA – POLSKA

Armenia – Kazachstan

Rumunia – Dania

- 10 czerwca 2017

POLSKA – RUMUNIA

Kazachstan – Dania

Czarnogóra – Armenia

- 1 września 2017

DANIA – POLSKA

Kazachstan – Czarnogóra

Rumunia – Armenia

- 4 września 2017

POLSKA – KAZACHSTAN

Armenia – Dania

Czarnogóra – Rumunia

- 5 października 2017

ARMENIA – POLSKA

Czarnogóra – Dania

Rumunia – Kazachstan

- 8 października 2017

POLSKA – CZARNOGÓRA

Dania – Rumunia

Kazachstan – Armenia

Losowanie odbyło się w sobotę w Sankt Petersburgu. Polska znalazła się w trzecim koszyku. Z pierwszego wylosowano Rumunię, z drugiego – Danię, z czwartego – Czarnogórę, piątego – Armenię, szóstego – Kazachstan. Jerzy Engel uważa, ze Polska jest faworytem tej grupy. Jan Tomaszewski twierdzi, że to nas przeciwnicy powinni się bać. Robert Lewandowski jest zdania, że jesteśmy w dobrej sytuacji. Ale podobny optymizm słychać u naszych przeciwników. Anghel Iordanescu, trener reprezentacji Rumunii, najlepszy w jej historii, który po dotarciu Rumunii do ćwierćfinałów mundialu w Stanach Zjednoczonych (1994) mianowany został generałem brygady, twierdzi, że Rumunia już wygrała grupę E. Cieszą się także Duńczycy, głównie dlatego, że uniknęli meczów z najsilniejszymi w Europie.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Liverpool za burtą europejskich pucharów. W grze wciąż trzej Polacy
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Piłka nożna
Pusty tron w Lidze Mistrzów. Dlaczego Manchester City nie obroni tytułu?
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Znamy pary półfinałowe i terminy meczów
Piłka nożna
Xabi Alonso - honorowy obywatel Leverkusen
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Piłka nożna
Manchester City - Real. Wielkie emocje w grze o półfinał Ligi Mistrzów, zdecydowały karne