Mistrz z Gliwic nie chce składać żadnych deklaracji

Rusza runda finałowa: siedem kolejek w cztery tygodnie. Piast gra z Lechem, Legia podejmuje Śląsk. Na trybuny wracają kibice.

Aktualizacja: 18.06.2020 21:11 Publikacja: 18.06.2020 19:37

Mistrz z Gliwic nie chce składać żadnych deklaracji

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Rutkowski

Po zwycięstwie w Białymstoku i porażce Legii w Zabrzu Piast zmniejszył stratę do lidera do siedmiu punktów. Tyle samo tracił po 30. kolejce ubiegłego sezonu, a później wygrał sześć z siedmiu meczów i sięgnął po mistrzostwo Polski.

– Nie będziemy składać żadnych deklaracji. Nie myślimy, ile punktów jesteśmy w stanie zdobyć. Skupiamy się tylko na spotkaniu z Lechem – mówi trener Piasta Waldemar Fornalik.

Rok temu to właśnie po zwycięstwie nad Lechem jego klub świętował swój pierwszy tytuł w historii. Od grudnia na własnym boisku nie stracił nawet gola, ale teraz do Gliwic przyjeżdża Christian Gytkjaer, który po wznowieniu rozgrywek zdobył już pięć bramek i z dużą przewagą prowadzi w klasyfikacji strzelców.

Najbliższy tydzień powinien dać odpowiedź na pytanie, czy Piast będzie w stanie dogonić Legię. Zespół Fornalika czekają w ciągu kilku dni podróże do Gdańska i Warszawy.

W niedzielę do stolicy przyjeżdża Śląsk, który po dwóch zwycięstwach zakończył sezon zasadniczy na podium i przedłużył umowę z trenerem Vitezslavem Lavicką (do czerwca 2022 roku).

Na Łazienkowską, podobnie jak na inne stadiony – także na dotknięty najbardziej przez koronawirusa Śląsk – wraca prawdziwy doping. Zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów trybuny będą mogły się wypełnić maksymalnie w 25 proc. Pierwszeństwo będą mieć posiadacze karnetów. By zachować bezpieczny dystans, wyznaczono im nowe miejsca.

W Warszawie otwartej sprzedaży nie będzie, bo dopuszczalna liczba kibiców na trybunach Legii (7-8 tys.) jest niemal równa liczbie osób, które wykupiły karnety.

W innych klubach – na przykład w Górniku, który już w piątek podejmie Koronę – bilety, żeby uniknąć tłumów przy kasach, można będzie nabyć tylko przez internet. Mecze w Zabrzu będzie mogło oglądać 4,6 tys. widzów.

31. KOLEJKA

PIĄTEK:

• Zagłębie - ŁKS (18.00, Canal+ Sport)

• Górnik - Korona (20.30, Canal+ Sport, Canal+ 4K).

SOBOTA:

• Wisła Płock - Arka (15.00, Canal+ Sport)

• Piast - Lech (17.30, TVP 1, Canal+ Sport, Canal+ 4K)

• Raków - Wisła Kraków (20.00, Canal+ Sport).

NIEDZIELA:

• Pogoń - Lechia (12.30, Canal+ Sport)

• Cracovia - Jagiellonia (15.00, Canal+ Sport)

• Legia - Śląsk (17.30, Canal+ Premium, Canal+ 4K)

Po zwycięstwie w Białymstoku i porażce Legii w Zabrzu Piast zmniejszył stratę do lidera do siedmiu punktów. Tyle samo tracił po 30. kolejce ubiegłego sezonu, a później wygrał sześć z siedmiu meczów i sięgnął po mistrzostwo Polski.

– Nie będziemy składać żadnych deklaracji. Nie myślimy, ile punktów jesteśmy w stanie zdobyć. Skupiamy się tylko na spotkaniu z Lechem – mówi trener Piasta Waldemar Fornalik.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego