Do Monachium przyjeżdża Borussia Moenchengladbach (18.30, Eleven Sports 1). Wychodząc na boisko, piłkarze Hansiego Flicka będą już znali wynik meczu w Düsseldorfie.
Gdyby Borussia Dortmund przegrała z broniącą się przed spadkiem Fortuną (15.30, Canal+ Premium), Bayern stanie przed szansą przypieczętowania ósmego tytułu z rzędu. Trzy dni po zwycięstwie nad Eintrachtem (2:1) i awansie do finału Pucharu Niemiec (zdecydował gol Roberta Lewandowskiego) oraz trzy kolejki przed końcem sezonu Bundesligi.
Bawarski walec pokonuje wszystkie przeszkody, ale w sobotę będzie musiał sobie radzić bez dwóch liderów: najlepszego strzelca i asystenta. Lewandowski i Thomas Mueller pauzują za kartki. Pod znakiem zapytania stoi też występ Serge'a Gnabry'ego, który doznał urazu pleców na treningu i w pucharowym spotkaniu z Eintrachtem nie wystąpił. Lewandowskiego może więc zastąpić Ivan Perisić lub 19-letni Holender Joshua Zirkzee, miejsce Muellera zajmie prawdopodobnie Thiago.
Borussia Moenchengladbach wciąż walczy o Ligę Mistrzów, a w Monachium gra zwykle bez kompleksów, o czym najlepiej świadczy ostatni mecz w październiku 2018 roku, zakończony jej wysokim zwycięstwem 3:0. W tym sezonie też już Bayern pokonała – w grudniu na własnym stadionie (2:1) po bramce w doliczonym czasie z rzutu karnego. To była ostatnia porażka zespołu Lewandowskiego.
W grze o Puchar Włoch, który będzie dla piłkarzy pierwszym sprawdzianem po trzymiesięcznej przerwie spowodowanej przez koronawirusa, zostało trzech Polaków. Juventus Wojciecha Szczęsnego zmierzy się w piątek z Milanem (21.00, TVP Sport). W pierwszym spotkaniu półfinałowym było 1:1. Napoli Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego dzień później podejmie Inter (21.00, TVP 2, TVP Sport). Pierwszy mecz – 1:0 dla Napoli.