Piłkarze Borussii dawno nie mieli takiej szansy zrzucić Bayernu z tronu.
Grają bardzo widowiskowo, najgorszy moment mają chyba już za sobą, a Bayern musi wygrać i jeśli odzyska pozycję lidera, tytułu już raczej nie wypuści.
W sobotę stracił jednak punkty we Fryburgu, w środę ledwo pokonał drugoligowe Heidenheim w ćwierćfinale Pucharu Niemiec...
Nie wyciągałbym daleko idących wniosków. W krajowych pucharach – czy to w Polsce czy w Niemczech – słabsze drużyny mobilizują się szczególnie, a faworyci chcą awansować jak najmniejszym nakładem sił, wystawiają zmienników. Jak Bayern, który chciał dać odpocząć Robertowi Lewandowskiemu, ale by ratować wynik, musiał wpuścić go na boisko.
I Lewandowski strzelił dwie bramki, przy trzeciej asystował, a w sobotę może zdobyć gola nr 200 w Bundeslidze. W wywiadzie dla magazynu „Kicker" przyznał, że ruszyły rozmowy w sprawie przedłużenia kontraktu.