Legia znów liderem, brak Pekharta nie przeszkodził

Po zwycięstwie nad Wisłą Płock 5:2 Legia ponownie została liderem. Przy słabym poziomie rozgrywek byłoby dziwne, gdyby nie została tam do końca.

Publikacja: 21.02.2021 19:24

Legia znów liderem, brak Pekharta nie przeszkodził

Foto: Mateusz Kostrzewa / Legia.com

Legia rozbiła w Warszawie Wisłę Płock, tym razem nie tylko szybko wbiła dwa gole, ale też nie zwolniła tempa, co przyniosło jej trzecią bramkę. Dopiero wtedy popełniła stary błąd: uznała, że już wygrała, i w ciągu dwóch minut straciła dwa gole. Zamiast schodzić na przerwę z bezpiecznym prowadzeniem, musiała zewrzeć szyki.

Usłyszałem, że mecz był bardzo dobry, co zwykło się mówić, kiedy pada dużo bramek. Kiedy popatrzy się, w jakich okolicznościach, już tak dobrze nie jest. Więcej błędów w obronie niż umiejętności strzelców. Liczba goli w meczu nie oznacza jakości.

Coś istotnego dla Legii jednak się wydarzyło. Do tej pory zawdzięczała ona zwycięstwa przede wszystkim Tomasowi Pekhartowi (zdobył już 15 bramek). W sobotę Pekhart grać nie mógł, a mimo to Legia ustanowiła swój tegoroczny rekord strzelecki. Obrońca Filip Mladenović strzelił dwie bramki, pomocnik Luquinhas też, co do tej pory im się nie zdarzało.

Z punktu widzenia interesów reprezentacji ważniejszy jest być może gol Bartosza Kapustki. Jego talent jest bezsporny, rozwój piłkarza został zahamowany w wyniku pazerności agenta, który sprzedał go nie tam, gdzie powinien. Od kilku miesięcy widać, że Kapustka bardzo ładnie się odbudowuje i być może wróci do kadry. Paulo Sousa raczej o tym nie wie, bo jeśli się nie mylę, nie oglądał jeszcze żadnego meczu ekstraklasy z trybuny.

Michał Kucharczyk był wyróżniającą się postacią meczu Wisła Kraków – Pogoń. Wisła w trzech ostatnich spotkaniach odniosła dwa zwycięstwa. To nad Pogonią jest szczególne, bo pod Wawelem punkty stracił kandydat do tytułu mistrzowskiego. —s.t.s.

18. kolejka

>Stal Mielec – Cracovia 0:0

>Wisła Kraków – Pogoń Szczecin 2:1 Zech 31-samobójcza, Forbes 45 - Gorgon 48

>Legia – Wisła Płock 5:2 Mladenovic 10-karny, 40, Kapustka 16, Luquinhas 49, 80 - Lagator 43, Lesniak 45

>Podbeskidzie Bielsko-Biała – Jagiellonia Białystok 1:1 Janicki 13 - Wdowik 53

>Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze 2:0 Gajos 24, Flavio Paixao 41

>Zagłębie Lubin – Raków Częstochowa 1:2 Szysz 13 - Ivi Lopez 31, Balić 81-samobójcza

Mecz Lech Poznań – Śląsk Wrocław zakończył się po zamknięciu gazety. W poniedziałek grają: Piast Gliwice – Warta Poznań (18.00, Canal+ 4K, Canal+ Sport).

Legia rozbiła w Warszawie Wisłę Płock, tym razem nie tylko szybko wbiła dwa gole, ale też nie zwolniła tempa, co przyniosło jej trzecią bramkę. Dopiero wtedy popełniła stary błąd: uznała, że już wygrała, i w ciągu dwóch minut straciła dwa gole. Zamiast schodzić na przerwę z bezpiecznym prowadzeniem, musiała zewrzeć szyki.

Usłyszałem, że mecz był bardzo dobry, co zwykło się mówić, kiedy pada dużo bramek. Kiedy popatrzy się, w jakich okolicznościach, już tak dobrze nie jest. Więcej błędów w obronie niż umiejętności strzelców. Liczba goli w meczu nie oznacza jakości.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego
Piłka nożna
Barcelona i Robert Lewandowski muszą już myśleć o przyszłości
Piłka nożna
Ekstraklasa. Lechia Gdańsk i Arka Gdynia blisko powrotu do elity
Piłka nożna
Hiszpańskie media po Real - Barcelona. "To wstyd dla świata futbolu"