Spokój Jagiellonii i gorąca Lechia

Już na początek pojedynek na szczycie tabeli – lider i wicelider zmierzą się w Gdańsku.

Aktualizacja: 10.02.2017 06:36 Publikacja: 09.02.2017 18:51

Michał Mak

Michał Mak

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Liga wraca po dwóch miesiącach i zaczyna od mocnego uderzenia. W niedzielne popołudnie Lechia zagra w Gdańsku z Jagiellonią.

Klub z Białegostoku zimową przerwę spędził na pierwszej pozycji w tabeli i wyprzedza Lechię tylko dzięki bardziej korzystnemu bilansowi bramkowemu. W rundzie jesiennej Lechia wygrała w Białymstoku 1:0, ale dopóki obie zainteresowane drużyny mające tyle samo punktów zdobytych nie rozegrają wszystkich spotkań między sobą, o kolejności w tabeli decyduje bilans bramkowy. A ten lepszy ma Jagiellonia.

W Białymstoku zima była spokojna. Klub nie szalał na rynku transferowym, żaden z kluczowych zawodników też nie odszedł. W Jagiellonii starają się prowadzić rozsądną politykę personalną, nie przesadzają z kominami płacowymi, wiedzą, że są klubem tranzytowym, który ma piłkarza wypromować i sprzedać z zyskiem.

Nowej umowy nie dostał nawet najlepszy zawodnik poprzedniej rundy – Estończyk Konstantin Vassiljev. On i jego agenci postawili wiele warunków, których klub z Białegostoku nie mógł, lub nie chciał, spełnić. Dlatego też rozmowy utknęły w martwym punkcie i do parafowania nowej umowy nie doszło. Tym samym Vassiljev w czerwcu stanie się wolnym zawodnikiem i zgodnie z przepisami na pół roku przed wygaśnięciem kontraktu może negocjować z potencjalnymi nowymi pracodawcami.

Z kolei w Gdańsku zima była raczej gorącym okresem. Gdy w zeszłym sezonie drużynę przejął Piotr Nowak, jedną z jego pierwszych decyzji było ograniczenie liczby transferów. Poprzedniej zimy szkoleniowiec zażyczył sobie tylko braci Paixao i ich dostał. Sam mówił, że drużyna jest na tyle mocna personalnie, że poradzi sobie w lidze, a wieczny ruch nie sprzyja stabilizacji.

Tej zimy jednak zmian było zdecydowanie więcej. Ariel Borysiuk, Dusan Kuciak i Michał Mak to zawodnicy, których kibicom nie trzeba przedstawiać. Gino van Kessel jest reprezentantem Curacao, urodził się i wychował w Holandii (w Alkmaar), a karierę zrobił w lidze słowackiej. Z AS Trencin (rywal Legii w ubiegłorocznych eliminacjach Ligi Mistrzów) dwukrotnie zdobył dublet, a w zeszłym sezonie z 17. bramkami został także królem strzelców. Latem trafił do czeskiej Slavii Praga, ale po niezłym początku sezonu stracił miejsce w składzie.

Jako pierwsi po przerwie na boisko wyjdą piłkarze Ruchu Chorzów i Cracovii. Śląski klub został ukarany odjęciem czterech punktów za zaległości finansowe wobec piłkarzy i próbę obchodzenia przepisów.

21. KOLEJKA EKSTRAKLASY

Piątek:

Ruch Chorzów – Cracovia (18.00, Eurosport 2)

Lech Poznań – Bruk-Bet Termalica Nieciecza (20.30, Canal+ Sport)

Sobota:

Górnik Łęczna – Zagłębie Lubin (15.30, Canal+ Sport)

Wisła Kraków – Korona Kielce (18.00, Canal+ Sport)

Arka Gdynia – Legia Warszawa (20.30, Canal+ Sport)

Niedziela:

Wisła Płock – Śląsk Wrocław (15.30, Canal+ Sport)

Lechia Gdańsk – Jagiellonia Białystok (18.00, Canal+)

Poniedziałek:

Pogoń Szczecin – Piast Gliwice (18.00, Eurosport 2)

Tabela

1. Jagiellonia 20 39 36-20

2. Lechia 20 39 31-24

3. Legia 20 35 43-22

4. Nieciecza 20 33 24-26

5. Lech 20 32 29-19

6. Zagłębie 20 31 28-22

7. Pogoń 20 26 31-27

8. Arka 20 26 24-27

9. Korona 20 26 27-38

10. Wisła K. 20 25 30-35

11. Wisła P. 20 24 25-27

12. Śląsk 20 22 20-29

13. Piast 20 22 21-33

14. Cracovia 20 21 29-27

15. Górnik Ł. 20 18 21-34

16. Ruch 20 16 8-37

masz pytanie, wyślij e-mail do autora: piotr.zelazny@rp.p

Liga wraca po dwóch miesiącach i zaczyna od mocnego uderzenia. W niedzielne popołudnie Lechia zagra w Gdańsku z Jagiellonią.

Klub z Białegostoku zimową przerwę spędził na pierwszej pozycji w tabeli i wyprzedza Lechię tylko dzięki bardziej korzystnemu bilansowi bramkowemu. W rundzie jesiennej Lechia wygrała w Białymstoku 1:0, ale dopóki obie zainteresowane drużyny mające tyle samo punktów zdobytych nie rozegrają wszystkich spotkań między sobą, o kolejności w tabeli decyduje bilans bramkowy. A ten lepszy ma Jagiellonia.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Piłka nożna
Bilety na Euro 2024. Czy są imienne? Co z wysyłką i zwrotem? Jakie ceny dla dzieci?
Piłka nożna
Euro 2024. Jak Luciano Spalletti odbudowuje reprezentację Włoch
Piłka nożna
Nowy termin sprzedaży biletów na mecze Polski na Euro 2024. Jest komunikat PZPN
Gruzja
Rząd zdecydował o odznaczeniu piłkarzy za awans na Euro 2024
Piłka nożna
Polska na Euro 2024. Jak kupić bilety na jej mecze? Uwaga na jeden warunek