Ta historia ma swój początek pod koniec XIX wieku w Paryżu. Nieopodal wieży Eiffla, najstarszy z trójki bohaterów Jules Rimet odkrywa piękno futbolu i jego użyteczność społeczną.
Rimet z wykształcenia był prawnikiem. Pracował w firmie windykacyjnej, a "po godzinach" angażował się w politykę i sport. Efektem tej drugiej pasji było założenie w 1897 roku klubu sportowego "Red Star FC", dzisiaj grającego na trzecim poziomie rozgrywkowym. 23-letni Francuz i jego brat Modest chcieli zrealizować marzenia o otwarciu futbolu na wszystkie klasy społeczne, również dla młodzieży z najuboższych rodzin. Ten wątek będzie się zresztą powtarzał w historii Rimeta, który swoimi działaniami chciał spopularyzować piłkę nożną wśród różnych warstw społecznych.
Na początku XX wieku Rimet dołączył do kierownictwa Związku Francuskich Stowarzyszeń Sportów Lekkoatletycznych (USFSA). Organizacja ta miała za zadanie zarządzać wszystkimi sportami w kraju, lecz jej założenia były przeciwne do poglądów, reprezentowanych przez wielu działaczy, w tym Rimeta. Chodziło o sprzeciw USFSA wobec profesjonalizacji sportu, czego efektem było powstanie wielu "opozycyjnych" organizacji. Jedną z nich był Francuski Komitet Międzyfederacyjny (CFI), utworzony przez kolejnego bohatera tej historii - Charlesa Simona.
Urodzony w Paryżu Simon już w młodym wieku zaczął pracować przy zarządzaniu klubem piłkarskim. Pomagał pewnemu księdzu w prowadzeniu nieistniejącego już zespołu Étoile des Deux Lacs, skąd wybił się na poważniejsze stanowisko we francuskim sporcie, jakim była funkcja sekretarza generalnego Federacji Gimnastyki i Sportu Patronatów Francji (FGSPF) przyjęta przez niego w 1905 roku. Wtedy spotyka Henriego Delaunaya - sędziego piłkarskiego, którego karierę przerwał incydent w trakcie meczu pomiędzy AF Garenne-Colombes i ES Bienfaisance, gdy po trafieniu piłką w twarz złamał dwa zęby i połknął gwizdek.