Drużyna, która zakończy rozgrywki Premier League na czwartym miejscu, zagra w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Dla "Młotów", których bramki strzeże Łukasz Fabiański, byłby to pierwszy w historii awans do tych rozgrywek.

W meczu z Burnley West Ham stracił gola w 19. minucie - Tomas Soucek sfaulował Chrisa Wooda w polu karnym, a sam poszkodowany z rzutu karnego pokonał Fabiańskiego - relacjonuje Onet.

Dwie minuty później goście doprowadzili do wyrównania - za sprawą celnego strzału głową Michaila Antonio.

W 29. minucie Antonio wyprowadził "Młoty" na prowadzenie - wykorzystując dośrodkowanie w pole karne.

W 64. minucie Fabiański uratował swoją drużynę przed utratą gola popisując się efektowną paradą po strzale Josha Brownhilla.