Paulo Sousa: Zasłużyliśmy na zwycięstwo. Początek był rozczarowujący. Graliśmy zbyt wolno, odległości między pomocnikami były zbyt duże. W przerwie dokonaliśmy korekt, które zaczęły przynosić efekty. Zabrakło pójścia za ciosem, większego dążenia do wygranej. Praca sędziego mogła wyglądać lepiej.

Gdybym mógł zacząć ten mecz jeszcze raz, przeprowadziłbym kilka zmian w podstawowym składzie. Helik zszedł z boiska, bo miał już żółtą kartkę. Zmiany w ofensywie miały dać nam więcej możliwości w ataku. Obrona musi się poprawić i w przyszłości nasza gra będzie wyglądać lepiej. Na plus trzeba zaliczyć mentalność piłkarzy. Przed kolejnymi meczami jestem optymistą.

Kamil Jóźwiak: Czujemy delikatny niedosyt. To był szalony mecz, nic nie zapowiadało, że tak łatwo stracimy bramki. Gra w nowej formacji wyglądała na treningach naprawdę dobrze. Trudno powiedzieć, co nie zagrało. Wydawało nam się, że jesteśmy solidnie przygotowani i tak na pewno też było. Podnieśliśmy się z wyniku 0:2, ale nie poszliśmy za ciosem. Ten punkt jest jednak cenny.

Piotr Zieliński: To dopiero pierwszy mecz, z trenerem pracujemy tylko trzy dni. W nowym ustawieniu były jeszcze mankamenty, ale z czasem powinno być lepiej.